W końcu, po wielu próbach udało mi się uszczelnić klimatyzację. Wymieniona sprężarka i skraplacz na nowe, wężyki połatane (przy okazji wymieniłem izolację rurki za dławikiem), wszystkie czujniki nowe. Wymieniłem też zaworek na nagrzewnicy. Niestety nie jestem zadowolony z efektu końcowego, bo klima wcale nie chłodzi lepiej niż przy nieszczelnym układzie
Układ w ph1 ma dość wiekową niespotykaną już konstrukcję z zaworem dławiącym, więc pewnie jego wydajność nie jest na najwyższym poziomie, ale oczekiwałem, że będzie działać na tyle dobrze, że schłodzenie się w wysokiej temperaturze będzie możliwe. Niestety tak nie jest i nie wiem czy tak ma być czy może coś mam nie tak.
Sprężarka chodzi cały czas, chłodnica gorąca, wentylatory chodzą co jakiś czas na 1 i czasem 2 biegu, dysza po zgaszeniu silnika syczy kilka sekund, więc mechanicznie chyba jest ok.
Jak oceniacie działanie klimy u Was w ph1? Też jest słabo?