Cześć Towarzystwo
Stelvio w wynajmie od LP. Mam doświadczenie z całorocznymi Michelinami CrossClimatami i jestem zadowolony - fakt, że jest to 140 konna B klasa.
Grubo zastanawiam się czy wybrać zimówki Dunlopa/Goodyeara/Pirelli, więc top 3 zimówek czy całoroczne Pirelli/Micheliny czyli też top.
Czemu się zastanawiam:
- koszt opon -> wygrywają zimówki
- jak doliczy się przekładki co sezon to wychodzi już na to samo
- za dwa lata jak oddam auto to zimówki będą więcej warte, bo będą mniej zużyte
- mieszkam w Trójmieście, śniegu tutaj nie ma - w ostatnie 3 lata było go może na drodze przez 6 dni łącznie i to na bocznych drogach,
- założyłbym całoroczne, ale świeci mi się lampka, że jednak jest to 200 konny suv a zaraz może 280 konny,
- z drugiej strony więcej dni jeździ się na mokrym (szczególnie zima), więc całoroczne lepsze,
- przez chwilę wpadłem na pomysł, żeby na zimę brać wielosezon a na lato zostać przy farycznych Michelinach, ale to już chyba byłby przerost formy nad treścią
- przez chwilę pomyślałem, żeby kupić jakieś zimówki używki po jednym sezonie, ale jak patrze na ceny to różnica wychodzi jakieś 250 do 500 zł max, więc chyba nie ma co dziadować - a nowe to nowe i na gwarancji.
Jakby ktoś miał jeszcze jakiś argument pomysł to zapraszam