Witam
Rano zauważyłem, że po włączeniu lampki od strony kierowcy za nic nie mogłem jej wyłączyć. Po zamknięciu auta wciąż była włączona. Dopiero udało mi się ją wyłączyć przełącznikiem lampki pasażera (!), teraz można sterować (włączać i wyłączać) lampkę kierowcy przełącznikiem pasażera. No jakieś jaja. Przełącznik od strony kierowcy nie włącza lampki po wciśnięciu w lewą stronę, nic się nie dzieje. Spotkaliście się z czymś takim? W jaki sposób umiejętnie zdemontować ten cały panel, żeby nic nie zniszczyć?