Pokaż wyniki od 1 do 5 z 5

Temat: Kilka (niezobowiązujących i hipotetycznych) pytań o 156 GTA

  1. #1
    Annatar
    Gość

    Cool Kilka (niezobowiązujących i hipotetycznych) pytań o 156 GTA

    Cześć!

    Im dłużej szukam, czytam, obserwuję i wchodzę w świat Alfa Romeo, tym bardziej wyrabiam sobie pewne preferencje. Wczoraj, a w zasadzie dzisiaj tak do 3 starałem się wyczytać wszystko, chwilę się przespałem i obudziłem się dalej z tą samą myślą (o której dalej). Generalnie mam 2 swoje typy Alfy marzeń:
    - Alfa Romeo GTV6 2.5
    - Alfa Romeo 156 GTA (Busso, wiadomo)

    O ile pierwsze już nieco nierealne i wielce niepraktyczne, choć dostępne, o tyle drugie, z tego co udało mi się zorientować, jeszcze do praktycznego udźwignięcia (mam tu na myśli nie tylko dostępność części, fachowców od napraw etc., ale też codzienną użyteczność, np. przy rodzinnej logistyce).

    A co do myśli, która się pojawiła (już jakiś czas temu, a dziś w nocy/rano zrobiła się wyrazista), to jest ona następująca:

    A gdyby tak rzucić wszystko (czyt. sprzedać obecną 159, głównie dlatego, aby nie musieć utrzymywać dwóch "kochanek" ) i kupić 156 GTA?

    Byłaby to decyzja nie tyle nierozważna, co - biorąc pod uwagę krótki czas jaki mam 9 oraz włożoną w nią pracę i kasę - chyba nawet szalona, no ale przecież przy Alfach chodzi głównie o emocje (a dźwięk Busso z pewnością je budzi). Aby jednak zracjonalizować tę myśl chcę zapytać o kilka rzeczy, mając nadzieję, że będziecie równie wylewni (i w sumie emocjonalni) jak ja (tym bardziej, że wielu z Was siedzi w temacie od lat).

    1) Czy sprzedaż "porobionej" 159 ("porobionej" za mniej więcej już dwukrotność jej wartości, gdzie wartość = trochę ponad średnią rynkową) i kupno 156 GTA jest jakkolwiek racjonalne (o opłacalność nie pytam, no ale raz jeszcze: emocje)
    2) Czy wszystkie GTA to były 3.2 Busso?
    3) Manual czy automat (i dlaczego manual, heh; choć automat wydaje się i tak nieźle działać, zwłaszcza na torze, psuje mu jednak opinię awaryjność)?
    4) Jak z dostępnością i ceną części? Będą problemy z bieżącymi wymianami?
    5) 156 GTA ogarnie każdy (sensowny) mechanik czy trzeba szukać specjalistów? Jeśli to drugie to jak z dostępnością u nas?
    6) Bardzo jest awaryjna, zwłaszcza w porównaniu do 159?
    7) Jej zakup to utopiona kasa, czas i nerwy, czy inwestycja w przyszłość/na lata?
    8) Istnieje w PL jakaś nieformalna społeczność posiadaczy GTA? Jest ich w ogóle dużo?
    9) Jak z podatnością na modyfikacje (głównie chip tuning, bo jakieś wizualne to raczej szpecą, niż dodają uroku)?
    10) Na co zwracać przede wszystkim uwagę przy szukaniu (wyczytałem, żeby zwracać uwagę na słupki i progi, ale może coś jeszcze ważnego się znajdzie)?
    11) Czy wszystkie GTA miały najwyższą opcję wyposażenia?

    Przeczesałem już kilka portali ogłoszeniowych, jest kilka ciekawych egzemplarzy, ale tylko za granicą, u nas widzę bieda i posucha (z tego, co widzę, to jeśli ktoś ma w dobrym stanie/zadbaną to nie sprzedaje, chyba, że komuś z forum, a samych ofert pojawia się bardzo mało: obserwuję na otomoto i olx od dwóch miesięcy jakoś i prawie nic się nie pojawia).

    Jeśli miałbym mieć wymagania, to 1 bezwzględne: rosso :-D

    Z góry dzięki za wszelkie podpowiedzi, uwagi i krytyki. Pozdrawiam!
    Ostatnio edytowane przez Annatar ; 24-03-2020 o 09:01

  2. #2
    Użytkownik Maniak resoraków Avatar alfist
    Dołączył
    09 2016
    Mieszka w
    Lublin
    Auto
    Giulia Q , GT3.2 Q2
    Postów
    960

    Domyślnie

    2)- tak
    4)- dostępność części średnia, ceny nowych w ASO średnio ponad dwukrotnie droższe niż od innych silników, można czasem kupić sprawne używki.
    5) -lepiej szukać specjalistów (szkoda tego silnika na eksperymenty z mechanikami), bywają jeszcze tacy na szczęście, ASO tez potrafi ogarnąć (drogo)
    6) -jeśli serwis jest właściwy, wcale nie jest awaryjna
    7)- ceny tych aut rosną, ale na wielkie zyski bym nie liczył ze względu na spore koszty napraw i serwisu.
    9)- słaba podatność na tuning- to silnik wolnossący, ale moc w standardzie jest satysfakcjonująca.
    10)- oprócz nadwozia i korozji trzeba zwrócić na kondycje silnika (czysty olej i płyn chłodzący, kompresja) oraz skrzyni (synchronizatory- zmiana biegów bez zgrzytów)- remonty sa drogie. Powinno się także wymienić seryjny dyferencjał na Q2 (seryjny jest za słaby i eksploduje, powodując szkody). Taka operacja to ok. 3-4 tyś. zł.(można też co pewien czas wymieniać dla pewności seryjny dyfer- ok. 400 zł)

    Poza tym dla miłośnika motoryzacji i aut sportowych ten silnik to wielka gratka, niesamowity dźwięk , charakterystyka silnika i świetne osiągi są warte kosztów. Busso to jeden z najlepszych V6 na świecie, ze względu na kastrowanie motoryzacji przez ekologów takiego silnika już nie bedzie.

  3. #3
    Annatar
    Gość

    Domyślnie

    Wielkie dzięki za odpowiedzi! Wychodzi na to, że w ogólnym rozrachunku nie jest tak źle. Największy problem to znaleźć odpowiedni egzemplarz (z tego co widzę to są albo z najechanymi km i mocno wyeksploatowane, albo zadziwiająco dobrze zachowane i zachwalane jak igły [cena też odpowiednio wysoka]).

    Dodam, że linia nadwozia 156 podoba mi się bardziej niż 159. Wnętrze jest o wiele starsze, w większości egzemplarzy zużyte, ale zawsze do odratowania, a nawet unowocześnienia, jak np. tu:

    Załącznik 267342Załącznik 267343

  4. #4
    Użytkownik Maniak resoraków Avatar Lotek900
    Dołączył
    03 2010
    Mieszka w
    Płaza
    Auto
    Były: Alfa Romeo 156 1.6 T.S, Alfa Romeo 156 1.9 JTD, Alfa Romeo 166 3.0 V6, Alfa Romeo 156Ti
    Postów
    823

    Domyślnie

    Ad. 1 nie jest racjonalne, bo utopisz całą kasę która wydałeś na mody 159. No może jakieś 2-3 tys więcej za nią dostaniesz niż sam dałeś jak ją kupowałeś, a można było przed zakupem 159 z całą pulą $$$ atakować zakup GTA.
    Ad. 3 ja bym brał manual. Tylko szukać już z dołożonym Q2 albo przy pierwszym serwisie dorzucić Q2.

  5. #5
    Annatar
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał Lotek900 Zobacz post
    Ad. 1 nie jest racjonalne, bo utopisz całą kasę która wydałeś na mody 159. No może jakieś 2-3 tys więcej za nią dostaniesz niż sam dałeś jak ją kupowałeś, a można było przed zakupem 159 z całą pulą $$$ atakować zakup GTA.
    To było oczywiście pytanie retoryczne, każdy kto by zobaczył Alfę z 2007 roku, nieważne jak zrobioną, za 50k to by się popukał w głowę. Okrutne prawa rynku. Choć czasami pojawiają się egzemplarze za kosmiczne pieniądze, np. 30k, w dodatku nie TI i bez żadnych specjalnych dofinansowań. Codziennie sprawdzam ogłoszenia dziewiątek i pojawiają się naprawdę dziwne oferty czasami.


    Cytat Napisał Lotek900 Zobacz post
    Ad. 3 ja bym brał manual. Tylko szukać już z dołożonym Q2 albo przy pierwszym serwisie dorzucić Q2.
    Dzięki za info, zwłaszcza za Q2.

Podobne wątki

  1. Alfa 156 99r 2.5 kilka usterek kilka pytań. Ręczny abs itd.
    Utworzone przez jarek665141 w dziale 156
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post / autor: 13-01-2020, 12:49
  2. Kilka pytań
    Utworzone przez Efka w dziale 166
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 02-02-2015, 11:00
  3. Kilka pytań, kilka problemów.
    Utworzone przez redek83 w dziale GT
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 06-11-2013, 14:18
  4. Kilka problemów i Kilka Pytań ALFA 147 1.6 TS
    Utworzone przez michasecp w dziale 147
    Odpowiedzi: 9
    Ostatni post / autor: 19-02-2012, 20:48
  5. kilka pytań
    Utworzone przez Sparco123 w dziale 156
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 27-11-2010, 14:46

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory