Dzisiaj przed wyjazdem (a raczej kilka minut po starcie) na długi weekend Alfa straciła wspomaganie oraz ładowanie. Pasek wielorowkowy się zablokował i strasznie się dymi z jego okolic.
Co mogło zablokować pasek? Czy mogła to być klimatyzacja (mam rdzawy proszek w jej okolicach).
Do warsztatu mam ok 1km. Czy mogę rozciąć (zdemontować) pasek i dojechać do warsztatu bez wspomagania?
Czy taka jazda bez wspomagania może spowodować kolejne usterki i lepiej wziąść lawetę?