Witajcie,
Moje Stelvio ma przejechane dopiero 15 tys. km. Normalna eksploatacja, bez szaleństw. Od jakiegoś czasu bicie podczas hamowania powyżej 80 km/h. Diagnoza ASO - przegrzane tarcze hamulcowe, ich wymiana i nowe klocki, 2,5 tys PLN. Twierdzą że gwarancja tego nie obejmuje (a wszędzie mówią że 200 k 5 lat). Czy to się często zdarza? Czy te tarcze są tak kiepskie? Jeszcze nigdy nie zjarałem tarcz w samochodach. Myślicie, że mam podstawy do sporu z dealerem? Czy kogoś coś takiego spotkało?