Witam.Dzisiaj po krótkim postoju pośpiesznie nacisnołem przycisk "start"-nie czekając na komendę z panela- uruchomiłem moją Bellę (159 1,9 jtd-150ps)a spod maski wydobył się jeden wielki rumot-klekot i wibracje.Przerażony tym faktem szybko zgasiłem silnik.Po ponownym uruchomieniu silnika było wszystko O.K.Co się stało i czym było spowodowane.Dodam tylko że jestem właścicielem 159 od niedawna- z tąd te obawy-poprzednio jeździłem 156 2,4 jtd i z tego co pamiętam mnic takiego mi się nie przytrafiło.Raz tylko rano po odpaleniu na na dużym mrozie dziwnie klekotała ale tylko przez chwilę.