Witam,
Od dziś bardziej chce zainteresować się moim być może problemem.
W tym tygodniu oddałem auto do przeglądu idealnego oraz wymiany rozrządu, termostatu, pompy wody, filtrów, oleju i chłodnicy
Mechanicy to profesionaliści z servisu ITALAUTO w KAtowicach których osobiście polecam.
Gdy przyszedłem po auto zaczeła się długa rozmowa, pierwsze zdanie było czy moje auto nie jest tuningowane? Gdyż według pomiarów turbo daje o dużo więcej Barów niż powinna (ile dokładnie zapomniałem 0.5 bar chyba za dużo). Mówil także o usunięciu błędu "przeładowanie".
Powiedział także, że przy jeździe próbnej faktycznie auto ma chyba jakiś chiptuning bo zrywa się znacznie lepiej i szybciej niż inne 2.4 JTD.
Według tego pana turbo nie jest do regeneracji tylko powiedzial żebym lepiej zbyt nie dociągał obrotów bo wszystkie wężyki mogą popękać od ciśnienia.
Dzwięk Turbo jest bardzooo donośny i wyraźny znacznie bardziej niż w innych Bellach.
Problemem jest to, że np przy 2600+ obrotów w pewnym momencie auto nagle jakby odcinało paliwo... wystarczy zdjąć noge z pedalu gazu... dać znowu... i auto na nowo "ciągnie". Błędy żadne się nie wyświetlają (moim zdaniem chyba że ich nie widze bo na chwile "mrygają")
Waszym zdaniem jakie poczynania zrobić? co to może być?
Pozdrawiam