Witam
Zauważyłem że moja bella czasami ma problem z odpalaniem.
tak około 9 na 10 odpaleń jest bezproblemowe - przekręcenie stacyjki i zapala od pierwszego strzału.
czasami jednak - ten 1 na 10 zachowuje się dziwnie:
przekręcam stacyjkę - zapala na chwileczkę (sekunde) i gaśnie - tak jak by brakowało jej "przygazowania" (normalnie ja odpalajac czy to zimna czy ciepła wciskam tylko sprzęgło i nie "gazuje" - to wystarcza)
Po tym zgaśnięciu i przy próbie ponownego odpalenia - już nie jest tak prosto.
kręce, kręce i nic.
Odpala dopiero za drugim czy trzecim przekręceniu stacyjki i wtedy jak kręcę ją conajmniej 10 sekund - wtedy zaczyna zaskakiwać.
Jest to nieco uciążliwe bo belle najczęściej używa żona i ostatnio zestresowała ją taka sytuacja.
Mi także zdarzyło się to pare razy. Zawsze pomagało długie kręcenie i to dopiero za drugim trzecim razem.
W międzyczasie zmieniłem świece - na japońskie DENSO - nie platynowe ale zostały mi one polecone jako dobry zamiennik.
Nie rozwiązało to problemu.
Pompę paliwa słychać.
Moje podejrzenia padły na wtryski - trochę to tak wygląda jakby mieszanka była czasami podczas startu była źle rozprowadzona ???
Kupiłem STP do wtrysków - zaleje przy tankowaniu - nie liczę na za wiele ale chociaż coś przeczyści...
Postanowiłem jeszcze zainwestować w interfejs do komputera żeby zobaczyć czy są jakieś błędy.
Tutaj kolejne schody.
Szukam go i szukam ale nie moge odszukać
Już naczytałem się dużo - najwięcej że w ALFACH 146 (mój rocznik to 1998) nie ma interfejsu OBD2.
potem trafiłem na tą stronę:
http://www.ogmoto.pl/alfa.html
z której wynika ze jednak w moim roczniku powinen być.
szukałem też komputera pod maską ale też nie bardzo wiem gdzie powinien być....
pozdr.