tlok nie naciska na kazdy punkt cylindra z taka sama sila, z jednej strony mocniej trze o tuleje. dopasowany tlok nie ma na tyle luzu w cylindrze zeby trzec krawedzia o tuleje, ale jesli szlifujemy tuleje to wymiar nam sie zwieksza, a wymiary tloka pozostaja takie same. za maly tlok sie lekko skrzywia i trze krawedzia o cylinder scierajac go w taki sposob ze pierscienie tego nie uszczelnia.
nigdy nie bedzie ze mnie nauczyciel, nie umiem tlumaczyc kazda zmiana wymiarow cylindra musi isc w parze ze zmiana wymiarow tloka (wyjatek samo honowanie)
Siemka, mój silnik połyka niecały litr oleju na 1000km z czego coś na bank ucieka od strony rozrządu bo jest mokrawo, więc ciężko mi stwierdzić ile dokładnie. Przymierzam się do remontu i dzwoniłem do jednego mechanika zajmującego się tylko włoską motoryzacją, wstępnie określił koszt na 1500-2000zł. Powiedziałem, że przy okazji chce jeszcze wymienić panewki więc są już zawarte w tej cenie. Teraz mi powiedzcie czy ta cena jest faktycznie adekwatna do tego co trzeba zrobić? Bo szczerze przymierzałem się do kosztów rzędu 3tysięcy, a tu mnie zaskoczył tak niską ceną. Zacząłem się zastanawiać czy faktycznie jest tak dobry jak mówią dodam jeszcze, że rozrząd ma 24 tys.
Co o tym myślicie?
Mi tu smierdzi próbą wymiany uszczelniaczy bez ściągania głowicy i remontem tego nazwać nie można napewno. Zapytaj się go o zakres prac poprostu
www.italiantrackday.pl
www.shopEFI.pl
www.gofastbits.pl
www.sprintfilter.pl
www.ricambiparts.pl
Mój Alfons - http://www.forum.alfaholicy.org/proj...rbo_teddy.html
Wrodzony wstręt do diesla