Witam!
Niedawno zdałem prawo jazdy i zastanawiałem się nad kupnem samochodu. Jaką Alfę byście mi poradzili?
Witam!
Niedawno zdałem prawo jazdy i zastanawiałem się nad kupnem samochodu. Jaką Alfę byście mi poradzili?
Zalazy jakim dysponujesz budżetem
tak do 7000 zł
Na poczatek 145 bylaby chyba niezla
aha a 146? a z jakim silnikiem polecałbyś? boxer czy TS?
Według mnie najlepiej boxer
W zasadzie 145, 146 i 155 są do siebie podobne konstrukcyjnie - ta sama płyta podłogowa, rozstaw osi, w związku z tym te auta podobnie jeżdżą.
Ja mogę osobiście polecić 155, ponieważ jest to mój pierwszy samochód - kupiłem go jeszcze przed zadanym egzaminem - i bardzo sobie chwalę. Mogę śmiało powiedzieć, że swoje doświadczenia motoryzacyjne zaczynałem właśnie od Alfy, czyli podobnie ja Ty planujesz.
155 jest nie za duża ale na pewno bardziej pakowna od 145/146. Co do części to nie są zbyt drogie (poza niektórymi blacharskimi), więc można to jakoś ogarnąć. Co do silników... Boxerów nie znam a na swojego TS 16V nie mogę złego słowa powiedzieć.
Zaletą 145/6 i 155 jest bardzo proste i niedrogie w naprawach zawieszenie a jest to chyba najczęściej naprawiany element w Alfach. Również fakt, że koła są na czterech śrubach powoduje, że tarcze są również nieco tańsze od tych z pięcioma otworami.
W poczet wad silników TS można zaliczyć słynny wariator, no i drogie platynowe świece - na szczęście wymiana świec odbywa się co 100 tys. km więc jest to kilka lat spokojnego użytkowania.
Awarie... Trochę ich jest, nie mogę powiedzieć, że tylko leję i jadę. Przez trzy lata użytkowania i 70 tys. km trochę tych napraw było. Wszystkie sprężyny, wahacze przód, amortyzatory tył, łożyska wahaczy tylnych (czyli jak widać przede wszystkim zawieszenie), pompa wspomagania, teraz rozrusznik czeka na wymianę, mam również do wymiany łożysko koła z tyłu... Dziś będę rozbierał drzwi kierowcy, ponieważ coraz trudniej mi otworzyć samochód od zewnątrz - trzeba to wszystko rozebrać i coś z tym zrobić, żeby mi któregoś dnia klamka w ręku nie została. Jak widać Alfa trochę serca, pracy i pieniędzy wymaga. ale co tu ukrywać: samochód ma 13 lat i te nakłady są po prostu czymś normalnym i niezbędnym.
Wszystkie te mankamenty nikną podczas jazdy, gdy silnik zaczyna pięknie grać i wchodzić na obroty, gdy możesz popatrzeć na miny innych kierowców patrzący z podziwem i zazdrością na fajną, starą Alfę Romeo.
Co kupić? Przede wszystkim samochód zadbany i od pewnego właściciela, to gwarantuje, że przyłączysz do grona zadowolonych użytkowników samochodu tej wyjątkowej marki.
Pozdrawiam
bikermarek
Alfa Romeo 155 1,8 Twin Spark 16V 1997: 13.05.2007 - 02.07.2011
Fiat Seicento 1,1 SPI 1999: 24.02.2012 - 09.03.2013
Alfa Romeo 155 2,0 Twin Spark 16V 1995: 31.07.2011 - ?
a jak sobie radzisz za kierownica?
chcesz male autko czy wieksze?
145 jest mniejsza wiec latwiej zaparkowac itd
ale w sumie lepiej uczyc sie na wiekszym aucie niz na malym
alfa 33 tez jest spoko ale to juz starsze auto
gdzie kucharek szesc tam jest co poklepac| jeszcze tu wroce | jezdze alfa bo mnie stac;P
jak sobie rade jak niedoświadczony kierowca, raczej wolałbym większe auta.
bikermarek: dużo cie te naprawy wynosiły? A co sądzisz o 33?
a moze ta gtv?
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C13011892
tylko ze z oplatami i wymiana paska itd pewnie przekroczy 7 tys
a 7 to jest na zakup? czy zakup + ubezpieczenie itd?
gdzie kucharek szesc tam jest co poklepac| jeszcze tu wroce | jezdze alfa bo mnie stac;P