niewiem jak to mozliwe...jade sobie dzis po miescie na 4 biegu, obroty deikatnie ponad 2 tys,... na licznku niecałe 70...patrze a po prawej policja, puscili sie za mna ale jade dalej, skoguta nie właczyli, skrecam na spn po paliwko a oni kogut i zatrzymuja, pokazywali mi ze miałem na liczki 89... a jak za mna jechali to 92 gdzie zwolniłem jak ich zobaczyłem...nawet zadzwonic mi nie dali...z nerwów niewiedziałem co mam mslec i przyjąłem mandat... miałem jakas szanse sie bronic?