Padła elektryka ??

[had3sik]

Witam
Dziś mnie spotkała dziwna niespodzianka Przez cały dzień jeździłem autem i nic sie nie działo. A jak skończyłem prace i chciałem zapalić auto to zaczęło wszystko wariować i nawet nie chciał zakręcić. Podjechałem innym autem i sprubowałem zapalić na kable i sie udało ale straciłem całą elektrykę tzn. nie ma świateł żadnych, stop też brak, brak ABS, nie działają szyby i centralny, brak jakichkolwiek kontrolek na desce roździelczej, obrotomierz tez nie działa jak i wskaźnik temp i paliwa Normalnie ECHO. Działają tylko wycieraczki i awaryjne.
Może ktoś już coś podobnego miał albo może mi coś doradzić. Niewiem moze przyczyną jest jakieś zwarcie bo spadło u nas dziś duzo sniegu i nie raz sie zakopałęm
Jak coś komu przychodzi do głowy to piszcie. Jutro jakos musze dojechać do elektryka ale już teraz mam kape ze to coś poważnego
Pozdro Sebastian

[FlaY]

Sprawdż mase na akumulatorze czy jest dobrze przykręcona bo jak ma luz to sie potrafia dziac dziwne rzeczy

[had3sik]

No jutro będę wszystko sprawdzał u elektryka. Tylko dziwne jest to że auto pali a w aucie brak całkowitej elektryki

[papke3]

No jutro będę wszystko sprawdzał u elektryka. Tylko dziwne jest to że auto pali a w aucie brak całkowitej elektryki

I co było przyczyną???

[piter]

Ale temat odkopałeś, niezły z ciebie archeolog, kolego

[SeBa_145]

No faktycznie odkopałeś temat Powodem był alarm a dokładnie centralka która mi robiła zwarcie na całej elektryce. Popalone były przekaźniki i niektóre wiązki elektryczne od skrzynki z bezpiecznikami. Cała mnie ta zabawa kosztowała 200 zł plus nowy aku no i brak alarmu.

[papke3]

Ale temat odkopałeś, niezły z ciebie archeolog, kolego

Temat może i odległy ale nie wyjaśniony. Miałem ostatnio podobny przypadek i jakbym od razu założył nowy temat to odesłalibyście mnie do opcji szukaj.