Witam,
sytuacja życiowa tak pokierowała że jest możliwość i w sumię miejsce w dużej korporacji (najlepiej działąjącej w mieście) -chodzi o taxi.
Mają wejścia że z licencją i egzaminami to bez problemu.
Pracę mam teraz beznadziejną więc postanowiłem wykorzystać tę sytuacje i wejść w tę zamkniętą korporację, gdyż dostać się tam nie jest łatwo.
Dostałem się. Warunki są ciężkie jak i do kierowcy tak i do auta (praca 6 dni w tygodniu po 12h praktycznie bez przestoi).
Ja dam radę ale czy moja 166?
Stan jest jej bdb. Najbardziej boję się o awarię które mogą unieruchomić samochód np. zatarł się motor.
Silnik mam w świetnej kondyncji mimo że ma przejechane prawie 190 tys.
Jest po wymianie sprzęgła i rozrządu.
Mam pytania...
Na co zwrócić uwagę, co wymieniać itd.
Czy tak intesywna eksploatacja jej nie zabije.
Ile może wytrztmać -chodzi o przebieg motor 2.0TS.
Czy to auto wogóle nadaje sie na taxi bo jeszcze nie widziałem alfy na taxi.
Tak czy owak za parę miesięcy kupię jakiegoś pancer wagena na wytłuczenie ale jak na razie 166 musi dać radę no ichcę cieszyć się nią dalej.
Pozdrawiam