Wymieniałem dziś elastyczne przewody hamulcowe z przodu. Przy okazji postanowiłem wymienić płyn hamulcowy. Przy tej okazji spuściłem też płyn ze sprzęgła (i dobrze, był czarny żur). Sprzęgło odpowietrzyłem przez odpowietrznik na wysprzęgliku. Niestety efekt marny. Pedał wpada na 3/4 i tam dopiero zaczyna pracować.
Przed spuszczeniem płynu wszystko było OK - sprzęgło nie chodziło ciężko, płynu nie ubywało, sprzęgło brało jak należy.
Czy ktoś z Was ma przećwiczone odpowietrzanie sprzęgła w 166 3.0 ? W sobotę mam jechać w trasę...