Witam ,
jako ze melomanem nie jestem, a słuch raczej kiepski mam to na sprzęt audio w samochodzie aż takiej uwagi nie zwracam.
Jednak że w mojej alfie zaczyna mnie powoli męczyć pewna rzecz.
Z przodu mam głośniki średniotonowe i wysokotonowe (sprawdzane na słuch-przykładane ucho do piszczałek-grają , duże słychać i czuć-wprawiają drzwi w wibracje) z tyłu zaś niskotonowe, czysty bas.
W zestawie tym początkowo było radio sony explod ale padł wyświetlacz więc je wywaliłem i wstawiłem JVC.
Czy taki zestaw jest fabryczny czy poprzedni włąściciel coś pomieszał?
Jest to dość irytujące dla mnie ponieważ w czasie jazdy często słucham metalu ale i innej muzyki i dość trudno jest mi ustawić balans przód tył.
Bo albo jest ok, (przód troszkę głośniejszy) albo mam w samochodzie technawkę czyli łup, łup i muszę dawać więcej na przód by zdjąc ten bas z tyłu, albo więcej na tył by podbić bas.
Problemem w pewnym sensie jest to ze odtwarzam MP3 , jak włączyłem oryginalną płytę było idealnie.
Ale troszkę mi szkoda oryginałów do samochodu.
Reasumując.
Czy tak ma być , czy powinienem poszukać oryginalnych lub szerokopasmowych(takich co i bas i średnie dają) głośników i dac na tył, czy też szukać jakiegoś czegoś, kabelka, itp i go przełączyć, podłączyć przeciąć?
Zaznaczam ze w temacie car audio wiem jedynie że trzeba połączyć kabelki w tym samym kolorze albo kotki które do siebie pasują , więc jak ktoś ma jakąs radę to tak prosto proszę...
Komentarz dodany przez: robak#21
Proszę o podawanie prefixu przed tematem