Witam,
Dopadła mnie pierwsza usterka w mojej Alfie... urwałem, uszkodziłem klamkę z tyłu. Czy ktoś miał podobne niemiłe doświadczenie w mrozy? Podczas tych gwałtownych opadów w zeszłym tygodniu, nawiało tam śniegu, śnieg zamienił się w lód, jak z pracy wracałem chciałem szybko rzucić torbę na tylnie siedzenie... nie spojrzałem, pociągnąłem dość silnie, coś chrupnęło, ale klamka ani drgnie można rzec, patrzę a tam masa lodu wewnątrz. No nic, przyszła odwilż, lód usuwam, a klamka jakby w dolnej części straciła "zawias", nie dopadła, trzyma się tylko od dołu odstaje. Trzeba lekko docisnąć i normalnie drzwi się otworzy. Chyba czeka mnie jej wymiana... niestety lewa część nie jest łatwo dostępna (używana)
Pozdrawiam,
Tomasz.