Alfa Romeo 164 3.0 + LPG

[aqaz]

Witam. Zamierzam kupić Alfę 164 3.0 v6 24v z lpg 1993. Na co zwrócić uwagę przy oględzinach. Włąściciel twierdzi, że auto ma 170 000 przebiegu w co delikatnier mówiąc wątpię. Innych tego typu postów dotyczacych tej alfy nie spotkałem więc drodzy forumowicze uzewnętrznijcie się swoją mąrdrością.

[Xofer]

Ja tam super się nie znam bo 164 mam dopiero 1.5 roku i to z 2.0 turbo ale tyle co mi się wydaje na podstawie moich doświadczeń.

Jak kupiłem 164 miałem twarde sprzęgło, nic dziwnego bo później się posypało i jest już miękie Delikatne stuki dochodzące z przedniego zawieszenia mimo nowych wachaczy ( pęknięta guma na przekładni kierowniczej - wymieniłem całą przekładnie ).

Moja 164 nie ma ani kawałka rdzy nawet takiego tyci tyci, szilnik jest czysty jednak nie dopuściłem nigdy do żadnych wycieków i mam nadzieje, że poprzedni właścieiel a był jeden też tak robił.

Jak kupiłem i na odpalonym silniku przyłożyłem ręke do tłumika to było czuć takie przerwy w spalaniu, później okazało się, że układ wydechowy był przypchany.

Przy przebiegu 140.000 nie mam nic wytartego w środku, fotele są jak nowe, elektryka działa poprawnie ( to tak do odniesienia się ).

[heliksa]

... Zamierzam kupić Alfę 164 3.0 v6 24v z lpg 1993....

Twardy orzech do zgryzienia... kiedyś kupiliśmy podobną, też z lpg i powiem ci, że strasznie dużo problemów z nią było. A najwięcej z instalacja lpg, która była badziewnie zrobiona. Alfa z 3.0 litrowym silnikiem a ruszała spod świateł jak Seicento z dwoma karkami na pokładzie. Jak wyjęliśmy instalacje, to zaczęła palić 30l / 100km. Okazało się, że przepływomierz jest dead, a potem jeszcze tysiąc innych rzeczy. Konieczny był całkowity remont silnika. Moim zdaniem gaz to zabójstwo dla takiej alfy. Musisz się nią koniecznie przejechać, a na oględziny zabrać znajomego gazownika, bo ewentualne dziury w podwoziu chyba sam dostrzeżesz

[Xofer]

Twardy orzech do zgryzienia... kiedyś kupiliśmy podobną, też z lpg i powiem ci, że strasznie dużo problemów z nią było. A najwięcej z instalacja lpg, która była badziewnie zrobiona. Alfa z 3.0 litrowym silnikiem a ruszała spod świateł jak Seicento z dwoma karkami na pokładzie. Jak wyjęliśmy instalacje, to zaczęła palić 30l / 100km. Okazało się, że przepływomierz jest dead, a potem jeszcze tysiąc innych rzeczy. Konieczny był całkowity remont silnika. Moim zdaniem gaz to zabójstwo dla takiej alfy. Musisz się nią koniecznie przejechać, a na oględziny zabrać znajomego gazownika, bo ewentualne dziury w podwoziu chyba sam dostrzeżesz

Też bym zrezygnował z gazu Bo sam zalozyłem i sam zdjąłęm

[aqaz]

http://allegro.pl/show_item.php?item=1407587682

to link do aukcji gdzie była dostępna. Może ktoś coś o niej wie i powie wrażenia po oględzinach.

[ar4me]

Silnik ma wymieniony na starszy typ, na aparacie. Gaz wygląda na zwykły, pewnie lubi strzelać.
Co do gazu to dobra instalka nie powoduje żadnych problemów, ale na pewno nie ta.

Stan wizualny całkiem niezły, biorąc pod uwagę wiek auta.
Na pewno rzeźbiony wydech.

Tyle widać z fotek. Ciekawe jak w niewidocznych miejscach, bo na oko trochę rzeźby widać.

[aqaz]

czekam na inne opinie

[krycho91]

Witam, alfa na pierwszy rzut oka wygląda dość ciekawie, ale:

-silnik jest jeszcze 12v na aparatach a nie jak właściciel pisze 24v
-nie wydaje mi się żeby miało 170tyś km, bo fotel kierowcy jest dość wymęczony
-tylny prawy bok był na 90% bity, widać że nie jest spasowana koło klapy bagażnika i do tego nie równo położona szpachla
- właściciel na początku chciał za nie duużo większe pieniądze, więc teraz albo w niej jest coś nie tak, albo ma dość męczenia się z tym autem

mogę się mylić bo wersji 3 litrowej jeszcze nie miałem a poluję na taką cały czas

[aqaz]

cene ostateczną określił na 2500. Opłaca się waszym zdaniem?

[aqaz]

hmm...???