Pokaż link do artykułu
Pokaż link do artykułu
Nie tylko własne doświadczenia ale blisko roczna lektura działu "159" utwierdzają mnie w przekonaniu, że to bardzo udany model. Co się w nich psuje ? EGR, maglownice, i kolektory w JTDM 1.9/16V z pierwszych lat produkcji, skrzynia biegów postukuje ale to już taki ich urok i tyle. Zawieszenia mało kto się dotyka (zmora 156), mechaniczne uszkodzeni silników JTDM praktycznie nie istnieją.
Były:
159 1.9 JTDM 2006
156 2.4JTD 2002
Oczywiście zapomniałem
http://www.auto-swiat.pl/1-naprawy-s...y-eksploatacji
Moja ex - teraz u kolegi "szybka"...
Dlatego pozwalam sobie pochwalić model, który znam praktycznie jak własną kieszeń - mowa o 159 - właśnie pod kątem ewentualnych napraw, jakie mogą czekać przyszłego właściciela tego samochodu. Śmiem twierdzić, że to chyba jedno z najbardziej udanych aut W OGÓLE, jakie zostały w latach 2005-2007 wypuszczone do produkcji seryjnej.
Weź pod uwagę jedną rzecz - auto używane, które jest na rynku ponad 5 lat i które jest oparte o rozwiązania stosowane równolegle przez kilku innych producentów samochodów i które psuje się w sposób bardzo powtarzalny - jest niesamowicie "wdzięcznym" tematem do napraw, bo nie podchodzisz do niego jak do jakiejś zagadki. Prawdopodobieństwo, że w 159 wystąpi awaria, która nie miała do tej pory miejsca w znacznej ilości egzemplarzy, jest znikome. DZięki temu na wszystkie bolączki tego modelu zostały już opracowane TANIE recepty. I to jest coś, czego nie uświadczysz jak na razie przy Giuletcie.
Moje wyliczenia dotyczące kosztów eksploatacji 159-ki, DOBRZE przygotowanej do dłuższej eksploatacji, wcale nie odbiegają bardzo od realiów, z jakimi stykają się właściciele tych aut. Dlatego można się pokusić o w miarę skrupulatne wyliczenia dotyczące tego, co czeka przyszłego właściciela takiego auta. Gdybym Ci miał zrobić wyliczenia dotyczące np. Passata 2.0 TDI z 2005 roku - to tutaj rozrzut przy kosztach eksploatacji może być ogromny, bo te auta psują się w sposób bardzo kosztowny i bardzo mocno zależny od tego, co z nimi robił serwis oraz poprzedni właściciel.
WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów
Ciekawy głos w dyskusji i dość mocno przekonujący wahających się między autami wymienionymi w temacie (można zestawić dodatkowo z tematem o usterkach Julki z działu MiTo/Giulietta), dzięki!
Gdybym teraz miał coś kupować, miał kasę na 159-kę i po dokładniejszych "pomiarach" uznałbym, że jest dla mnie wystarczająca, to może nawet byś mnie przekonał , ale dalej nie brnę w temat, bo auta na razie nie zmieniam.
Moje wypowiedzi na pewno są trochę powodowane długim przestojem w serwisie ostatnio, ale mimo Twoich celnych argumentów ciągle mam z tyłu głowy myśl, że jednak styl/jazdy obsługi ma większy wpływ na eksploatację każdego auta, niż oceniasz.
A swoją drogą jakby Ci się chciało, to mógłbyś tu wpisać taki "w miarę skrupulatny kosztorys" (co zrobiłeś i co przewidujesz, że będzie do zrobienia), co pozwoliłoby ten temat przykleić i dołączyć do indeksu tematów w tym dziale tak jaki kiedyś GT vs. Brera, 156 vs 159 itp... Na pewno wielu osobom by się przydało
Moja ex - teraz u kolegi "szybka"...
Jeżeli chodzi o koszta usuwania najczęstszych przypadłości 159-ek:
- EGR - profesjonalna regeneracja, która przywraca zawór do parametrów takich, jak ma zawór nowy - przetestowane już nie zliczę na ilu egzemplarzach - 200 PLN wymont/zamont/naprawa. Opcja druga - wywalenie EGR-a na amen, za pomocą zmiany w sofcie centralki, to koszt rzędu 400 PLN z tego co pamiętam.
- kolektor dolotowy 1.9 16V - można go przerobić na wersję niezniszczalną i zamknąć całą usługę w 1200 PLN, poza tym kolektory mocno teraz potaniały i w ASO kolektor pozmianowy to koszt 1150 PLN - więc dramatu nie ma. Gwarancja na kolektory to 24 miesiące, więc dłuższy czas można spać spokojnie.
- kompletny rozrząd z pompą wody, do silnika 1.9 16V, z wymianą i gwarancją na 2 lata lub 100 tysięcy km - zamyka się w 1000 PLN (to wydatek, który się ponosi najczęściej "na start").
- DPF - bardzo rzadko są z nim problemy, a jeśli już są, to za mniej więcej 1000 PLN wywalamy go zupełnie, zyskując odrobinę na dynamice i niższym średnim spalaniu.
- zawieszenie - bardzo trwałe, w porównaniu ze 156 to jest po prostu jakościowa i trwałościowa przepaść - przy rozsądnej jeździe komplet oryginalnych wahaczy starcza na ok. 100.000 km po polskich drogach, po zachodnich - dużo dłużej
- elektronika - praktycznie zero problemów, jeśli już się pojawiają to bardzo sporadyczne i na pewno nie można ich nazwać powtarzalnymi
- silniki - 1.9 JTD 120 i 150KM - jednostki mechanicznie praktycznie wzorowe, spotkałem dopiero jeden taki silnik, który trzeba było po prostu wymienić, ale to z winy awarii turbosprężarki
- turbo - jeśli ktoś naprawdę męczy samochód, to po 70-80 tysiącach turbina może odlecieć do Krainy Wiecznych Łowów. Ale najczęściej bez większych problemów dożywają do przebiegów powyżej 150 tysięcy km. Koszt regeneracji, demontażu i montażu zamyka się najczęściej w 1500 PLN, z roczną gwarancją
- wtryski - regenerowalne, koszt regeneracji z gwarancją to ok. 350 PLN za wtryskiwacz, bardzo duża żywotność, rzadko kiedy przed upływem 200.000 km domagają się naprawy
- koła dwumasowe - przyzwoite ceny, wytrzymałość 100-150 tysięcy km, w zależności od stylu jazdy, warto wymienić w komplecie razem ze sprzęgłem. Tutaj mała uwaga - BRAK ZAMIENNIKÓW kół dwumasowych i sprzęgieł dla 2.4 JTDm - zostaje tylko serwis i wydatek rzędu 6000 PLN na ten komplet (w porównaniu do 2700 PLN za komplet do 1.9 JTD)
To tyle z rzeczy, z którymi na pewno wcześniej czy później każdy posiadacz 159 się spotka. Koszty napraw bardzo przyzwoite, w porównaniu do niektórych rozwiązań francuskich - wręcz śmiesznie niskie. Przez grzeczność nie wspomnę też o cenach części do aut japońskich, bo to już wyrywa z butów.
Reszta to klasyka - olej, filtry, hamulce, klocki, amortyzatory - czyli normalna eksploatacja.
Na plus 159 należy zaliczyć bardzo dobrej jakości materiały wykończeniowe - dlatego bardzo dużo jest tych aut z mocno korygowanymi przebiegami. 159-ka jeżdżona w trasach po 200.000 km wygląda tak, jak 156-ka po przebiegu mniejszym o połowę.
WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów
Po tym co wypisałes to widac jak 159 jest tania w utrzymaniu
A co do materiałów wykończeniowych to 159 do poziomu audi, czy bmw z podobnego segmentu jeszcze brakuuje....
Jakbym miał brac to tylko nowa Julke, żadnych używek ale mnie nie stac.
A przepraszam Cię bardzo - dla Ciebie auto tej klasy, które wymaga zainwestowania około 8000 PLN w skali 200.000 km na usunięcie wszystkich usterek "wieku młodzieńczego", jest samochodem DROGIM w utrzymaniu? Weź mnie nie rozśmieszaj Ja bym Ci pokazał, co to znaczy auto drogie w utrzymaniu, które bazowo kosztowało mniej, niż 159-ka. Zacznij sobie od sprawdzenia ceny przepływomierza do Mercedesa A-klasy z roku 2000, z silnikiem np. 1.6 benzyna. Tylko lepiej usiądź, nim o nią zapytasz...
A co do jakości materiałów wykończeniowych też trafiłeś jak kulą w płot - pooglądaj np. tapicerki Sensatec w nowszych BMW, jak wyglądają po 150 tysiącach km.
WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów
kolego akurat tak sie składa, że mam w rodzinie a4 oraz a6 po przebiegach wiekszych niż podałes i z lat produkcyjnych 159 wiec moge conieco porównac.... niestety zapatrzyłes sie w to 159 jak jegomosc pingwin który uwazał ja za cud techniki....
Gdzie napisałem, że jest droga w utrzymaniu? Napisałem tylko że ceny napraw dla JTD (tych nowych) sa drogie, a miał byc taki fajny silniczek wrecz bezawaryjny, a jednak...
Acha 159 to auto jakiej klasy? Moze wyższej skora jest taka idealna?
Ja tam nie wiem ile kosztuje przepływka do merca, ale wiem ile za to kosztuje do jtd hihih
Wg. "mojego schematu" liczenia - rata plus naprawy wyszłaby w tym przypadku (159-ka za 50 tys. i 8 000 na 5 lat) - 1013 zł miesięcznie, czyli trochę mniej niż płacę teraz...
Problem z finansowaniem z kredytu jest taki, że samochodowego (korzystnego finansowo) kredytu nie wezmę na auto plus naprawy....o tym kontrargumencie nie pisałem, a jest dla mnie ważny (jak już miałbym zmieniać)...dlatego miałbym raczej preferencję na nowy...
Tym niemniej, kalkulacja dla 159 ki wygląda rzeczywiście zastanawiająco dobrze
Moja ex - teraz u kolegi "szybka"...