Witam
Dokonywałem dziś kontroli poziomu oleju w moim TS-ie i byłem wielce zaskoczony.Pomiaru dokonuje na ciepłym silniczku po około 5-10 min żeby sobie spłynęło wszystko, po 1 wyjęciu bagnetu jak to zawsze bywa jest on nierównomiernie brudny od oleju, ale po przetarciu go i 2 wyjęciu był zupełnie SUCHY 3 pomiar czwarty i to samo-suchy pozostawiłem ten bagnet na dłużej i tylko raz na 10 udało mi sie zmierzy poziom i był pomiędzy max a min. czyli ok ale mam wrażenie jakby przy wyciąganiu bagnetu cos go dokładnie wycierało i naprawdę mam problem z pomiarem bo nie wiem czy jak raz na 10 udało mi sie dokona pomiaru to czy jest on wiarygodny a nie chcę zalec oleju po korek żeby się przekona --- czy ktoś z was już miał taki przypadek ???
pozdrawiam