Z koleii ja miałem problemy z ABS i ASR i znalazłem porządnego elektryka/elektronika z oryginalnym testerem grupy FIAT. Był polecony przez pana Żyłę i sie nie zawiodłem. Jak ktoś potrzebuje namiarów to podam na priv.
Wyjechałem bardzo zadowolony.
Z koleii ja miałem problemy z ABS i ASR i znalazłem porządnego elektryka/elektronika z oryginalnym testerem grupy FIAT. Był polecony przez pana Żyłę i sie nie zawiodłem. Jak ktoś potrzebuje namiarów to podam na priv.
Wyjechałem bardzo zadowolony.
ja tez polecam alfaserwis bylem tam na razie(odpukac) 3 razy. jeżdze tam z powazniejszymi sprawami i zawsze znajdowali od razu usterke, ceny są naprawde konkurencyjne. moze terminy nie za krótkie ale , ilośc klientów świadczy chyba na plus.
przy okazji przestrzegam przed serwisowaniem alfy w przypadkowych warsztatach. Ja kilka razy robiłem coś u znajomego mechanika, sprawdzonego jeszcze na poprzednim samochodzie i sie niestety dosyc "drogo" przejechałem. Niby zapłaciłem mniej, ale potem musze zrobic drugi raz.
wczoraj byłem odgrzybić i nabić klime w serwisie Gładysek, bardzo profesjonalni i solidni, klima mi jeszcze nigdy tak dobrze nie chłodziła, no i ten miły zapach
kupilem najdrozszy pakiet 340zł bo dawno nic z klimą nie robiłem i warto było.
http://gladysek.pl/bs/prom.html
Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Jakieś konkrety, przykłady, bo bez tego taka opinia może być krzywdząca niestety.Napisał Konrado
Ja na przykład nie zgodzę się z Twoją opinią.
Dwukrotnie wymieniałem u nich rozrząd. Raz w 146, a w styczniu tego roku w 156 i jestem zadowolony. Ceny przystępne, pomocne rady. Ponadto pracowali kiedyś w ASO, a konkretnie w Polinarze, więc znają Alfy od podszewki.
Pozdrawiam.
- Rafał
A moze ktoś się wypowie o serwisie AUTOCOMPLEX na ulicy Sołtysowskiej 37a (Nowa HUTA-ŁĘG). Wymieniali mi tam niedawno hamulce, oddałem dzisiaj do przeglądu silnika, gdzies wycieki oleju, pierścienie lub wtryski. Mój wujek tam robił Lancie Delte i chwali sobie, podobno jest tam ktos kto sie zna na Lanciach, nie wiem moze na Alfach też... Jak wyjade autem z serwisu pochwale się... za całkowitą wymianę i naprawę hamulców włącznie z ręcznym dałem 1015zł.
Co do blacharza to mam w rodzinie mechanika i blacharza-lakiernika, nie maja własnych warsztatów robią w domowych warsztatach... Mechanik nie miał dla mnie czasu, ale brat mojego wujka blacharz jest świetny, ostatnio robił garbusa na niebiesko do Niemiec. Jak ktoś chcę namiary dajcie znać, mieszka w miejscowości Brzegi.
Przewody też wymieniałeś bo nie wiem co może kosztować tak dużo. Jak na hamulce (tarcze, klocki + ręczny) to bardzo drogo.Napisał BYKrak
FORZA ITALIA !
Już tlumaczeNapisał alces1
Bylem z nimi umowiony na dany dzien i na godzine na podpiecie pod kompa. Przyjechalem do tego krakowa calego na ta ich ulice i zglosilem sie do nich. Powiedzieli zeby poczekac 10 minut bo Pan X za chwilke sie mna zajmie... OK, poczekalem... 10, 20, 30 minut i nic... Poczekalem jeszcze 15 i jak po 45 minutach nikt do mnie nie podszedl (stalem przy samym wejsciu do garazu) to po prostu sie zawinalem i wrocilem do siebie. To sie nazywa lekcewazenie klienta.
Po jakims czasie postanowilem sprobowac jeszcze raz. Zadzownilem, umowilem sie na konkretny dzien i godzine i pojechalem. Przywitalem sie, powiedizalem w jakiej sprawie, ze bylem umowiony itp. Kazali czekac... Poczekalem. Mialem byc nastepny w kolejce. Ale w miedzy czasie przyjechal Pan jakis ich znajomy czerona 145 i zaczeli sobie konwersować i smiac sie i super sie bawic. Przy okazji zrobili Panu w czerwonej 145 przegladzik malutki + wymienili zaroweczki i znowu sie posmial i pozabawiali... (przypominam ze mialem byc nastepny w kolejce a tego typa po znajomosci przyjeli). W koncu zobaczyli ze jeszcze stoje to zawolali jakiegos Pana zeby sie zajal moja Alfa. Pan zapytal co i jak a ja mu zeby wsiadl do Alfy i sie przejechal to poczuje. Dziwnie sie na mnie popatrzyl (no przeciez to cos niezwyklego przejechac sie autem przed diagnoza :| ), ale wsiadl i przejechal sie po placu ze stala predkoscia.... Tak na odwal sie. Po czym powiedzial ze nie czuje nic zlego i ze wszystko jest w porzadku. No to sie wkurwilem, podziekowalem za usluge i pojechalem kolejny raz zawiedziony do domu...
Za samą pompkę płynu policzyli mi 400zł, taki mają cennik z hurtowni, chociaż i tak na tym zarabiają, części są z firmy AD Stachura, mam znajomych w 2 hurtowniach, m. in. tam, jak coś ktoś by potrzebował z części taniej dajcie znać.
ja pompke kupilem za 35 zl
35?? no co ty, mówimy o tym samym?? nowa?? oryginalna czy podróba?? i gdzie?? oj teraz przypilnuje swojego mechanika...