Poprostu spartolona regulacja naciągu liniki. W efekcie za jakiś czas zniknie hamulec na tylnych kołach a ręczny dalej będzie (wyjdzie na rolkach).


Linka ręcznego musi być tak wyregulowana, aby na pozycji spoczynkowej dźwignia siedziała "na parterze" a dźwignie w zaciskach były oparte o ograniczniki.