Ja bym dzwonił do nich od razu. Jak kupiłem swoją alfe to miałem ubezpieczenie w Liberty, wypowiedziałem umowę na 4 dni przed wygaśnięciem jej, śląc do nich faksem umowę zakupu, polisę i wypowiedzenie. Po 2 tygodniach wysłali mi wezwanie do zapłaty, zadzwoniłem do nich a pani mi na to że wysłali mi to pismo przed otrzymaniem mojego fax. i sprawy nie ma. Za tydzień dostałem pismo że przyjęli moją rezygnacje.
Trochę się wystraszyłem na początku że będę musiał 2 ubezpieczenia płacić. A dlaczego bo nie wysłałem wcześniej listu poleconego z rezygnacją z polisy. A jak go już ślemy to pamiętajmy o kwitku potwierdzającym nadanie listu pocztą. Tak mi pani poleciła z ubezpieczalni.Jak go mamy ubezpieczyciel może nas... no wiecie