po pracy znowu to samo, przekręcam kluczyk i nic, cisza. Tak chyba z 3 razy. Przeczyściłem klemy, ale to nie pomogło. Wziąłem do ręki młotek, jakoś udało się włożyć i postukać troszke. Odpalił!
Próbowałem się dostać z góry, niestety zatrzymała mnie przepustnica, a raczej dwie śruby, popsikałem wd40 by spróbować w sobote