Witajcie, kilka pytań:

-co pokazuje u was FES lub inny program po odłączeniu kostki od sondy lambda?
-kiedy pokazuje u was "rozgrzewanie sondy lambda włączone" - tzn jak długo od uruchomienia silnika, może cały czas?
-jakie macie wachania napięcia sondy we wskazaniach, chodzi mi o widełki mniej więcej


Czemu pytam? U mnie sonda zacięta na 285mV. Rozgrzewanie uruchomione cały czas. Wykręciłem sondę, odpalam na wyjętej. Sonda się nagrzewa ładnie grzałką, napięcie od zimnej do nagrzanej spada od 780 do 285mV. Podmucham na sondę, napięcie zaczyna rosnąć a potem znowu spada. Rozgrzewanie cały czas włączone nawet, jak sonda jest w wydechu.

Wsadziłem testowo inną, używaną chociaż pono sprawną. Pono, bo jak widać sprawna nie jest. Rozgrzewanie cały czas włączone wg FES ale sonda ani drgnie. Reaguje sobie sama w zakresie 722-703mV niezależnie od wszystkiego. Więc albo kabel uszkodzony, albo... no właśnie.

Rozgrzewanie jak sądzę powinno się wyłączać po rozpoczęciu pracy przez sondę, ale pytanie - kiedy się to dzieje. Nie chcę kupować nowej sondy jeśli się okaże, że któraś jest sprawna ale coś jest nie tak z ECU albo instalacją.

Serdeczne dzięki za wszelką pomoc.