jaki silnik wybrac??????

[JacekK]

jestem mechanikiem i bardziej dbam o samochod niz o co innego. czyli ogolem ktory jest mniej awaryjny przy poprawnej exploatacji belli?

Na tak postawione pytanie należałoby chyba odpowiedzieć że żaden nie jest awaryjny

Tylko że kupujesz używkę, więc nie masz wpływu na powiedzmy pierwsze 200tys km przebiegu, który to dystans ma kluczowy wpływ na późniejszą (bez-)awaryjność pojazdu. Dlatego zamiast odpowiedzi na pytanie otrzymujesz stwierdzenie że jak w dobrym stanie to brać niezależnie od motoru, albo sugestie by kierować się własnymi preferencjami(osiągi, brzmienie i dywagacje w którym wariancie łatwiej dorwać sprzęt w dobrym stanie.
Moim zdaniem na tyle ile opisałeś swój punkt widzenia lepiej zrobisz jak kupisz TSa. W boxerze bardziej liczymy się ze zużyciem samego motoru(panewki, wał, głowice, podatność na gorsze oleje, butowanie na zimno), w TSie raczej to co jest dookoła, rozrząd, wariator, przepustnica.. Zrobić można wszystko, wiadomo, ale do silnika najlepiej nie musieć w ogóle zaglądać.

[karsto1982]

Co do awaryjnosci TS 2.0 to nie moge zlego slowa powiedziec o silniku w mojej poprzedniej alfie do ktorej podalem link...co do zbierania sie to 2.0 ma swoja moc ale zbiera sie od najnizszych obrotow dzieki krotkiej skrzyni...to jest taka reklama z mojej strony ale to tez dlatego ze darze ten samochod wielkim sentymentem i jesli jeszcze nie kupiles mowie CI zastanow sie na alfa z ogloszenia ktore dalem na 2 stronie... nie znajdziesz autka w lepszym stanie mechanicznym niz tamto

[GrabarzQV]

Miłe słowa ze strony karsto1982 Swoją bym odpalił tylko i wyłącznie alfiście. 2.0 TS i nic wiecej! Spalanie podobne, ubezpieczenie w tym samym progu, a wrażenia z jazdy niezapomniane! Zastanawiasz się nad kosztami eksploatacji i utrzymanie samochodu w dobrej kondycji to zastanów się dwa razy czy aby na pewno chcesz Alfę

[GrzesiuŻar]

...Zastanawiasz się nad kosztami eksploatacji i utrzymanie samochodu w dobrej kondycji to zastanów się dwa razy czy aby na pewno chcesz Alfę

Dajcie mu piwa! Dokładnie o to chodzi, bo skoro przy zakupie auta mamy okrojony budżet to często Alfa odpali nam zaraz po zakupie jakąś 'drobnostką' jak cewka, kable, świece etc... A w każdym TS'ie to są spore kwoty... (cewka 250/300zł za szt., kable 300zł, świece 400/500zł... itd. itp.)

2.0 ma lepszą kulturę pracy dzięki pasku balansu, ale jest najczęściej najbardziej zajechany i stąd awarie aut z niewiadomego pochodzenia... Jeżeli chcesz mieć tanio w eksploacji to kup jtd, odłóż 2kzł na regenerację turbiny i ogólny serwis bolączek - rury od IC etc. i wtedy masz spokojną jazdę na długo... A jak weźmiesz TS'a i wyczyścisz się z całej kasy to niestety, ale może się źle skończyć...

Jeżeli to pierwsze auto, to może nie 'patriotycznie' wobec marki AR, ale najlepszy wybór na początek to prosty 1.4 8v/1.6 8v w Oplu Astrze F etc. (taka rada mało alfaholikowa, ale za to rada )

Pozdrawiam,
GrzesiuŻar

[aqaz]

polecam moją Belle

http://www.forum.alfaholicy.org/samo...tml#post595328

[KRS]

a co sie przerzucasz teraz, Aquaz?

[Jester]

eee, widzę, że temat robi się deko reklamowy :x kolega pytał jaki silnik wybrać a nie prosił o konkretne oferty

[turek1601]

Bierz moją!!!

[kaes]

Miałem silniki1,4 bx a teraz 1,4 ts . Zdecydowanie wole twin spark: elastyczniejszy, żwawszy, bardziej ekonomiczny, lepsza kultura pracy miej awaryjny, dżwięk też ma niezły, ładniejszy po lifcie ,droższy w utrzymaniu. Swoją drogą jak szukasz ts to sprzedaje bo chcę większą furę: http://www.forum.alfaholicy.org/samo...r_krajowa.html

Czy MNIEJ AWARYJNY i mniej kłopotliwy to bym podyskutował- od wariatora i skomplikowanej budowy (rozrząd etc) zaczynając do kompletu świec powyżej 300złoty kończąc... :/

[turek1601]

Racja, więcej elektroniki, bardziej skomplikowany i droższe cześci ok. To jest moje, subiektywne wrażenie bo miałem alfy z różnymi silnikami więc moge cos na temat powiedzieć. Nie trzeba cie z tym zgadzać. Wole ts i tyle.