Uszczelnienie układu dolotu powietrza

[firstone]

Witam
Od pewnego czasu borykam się z problem podwyższonego spalania w alfie 166 2,4 jtd 150km.
Spalanie waha się na poziomie 9-10l w mieście.
Wymieniłem już filtr powietrza oraz przepływomierz co poprawiło spalanie z 12l do 9-10l.
Mimo to nadal ilość zasysanego powietrza jest dużo niższa niż powietrza potrzebnego.

Wczoraj wieczorem udało mi się usunąć jedną nieszczelność w miejscu styku turbiny z dolotem.
Poprawiło to na chwile parametry zasysanego powietrza.
Chciałbym profilaktycznie uszczelnić cały układ dolotowy dlatego proszę o sugestie dotyczące zastosowania odpowiedniego uszczelniacza, silikonu, kleju do szyb lub opasek.

Temat nie jest skomplikowany, dlatego może któryś z forumowiczów uporał się już z podobną anomalią

[Alfista]

to jest normalne spalanie dla tego silnika w miescie, 166 to duze auto a pojemnosc tez nie mała wiec nie bedzie ci palić tyle co jakas ibiza tdi

mnie teraz przez te dwa dni upałow 35stopni na klimie 12 litrów pokazywało w korkach w miescie a w trasie przy normalnej temp otoczenia do 4.7 potrafie zjechać

[firstone]

Jestem świadomy spalania alfy 166, był to zakup kontrolowany i uważam, że jak najbardziej udany. Świetny samochód, świetne prowadzenie....
jednak jadąc dziś do pracy, gdzie nie było drastycznych korków (przejazd przez miasto na odcinku 8km w 15min) spalanie było na poziomie 10l co na diesla nawet 2,4 wydaje mi się trochę za duże.
Niepokoją mnie wskazania z FIATECUSCAN dotyczące zapotrzebowania na powietrze.
Samochód nie kopci, pięknie przyspiesza, dolot powietrza od strony turbiny lekko zabrudzony bez stojącego oleju.
Stąd moje pytania i próby ustalenia przyczyny podwyższonego spalania.

Jeżeli chodzi o trasę to zgadzam się w 100% u mnie na 100km przy prędkości około 110km komputer pokazuje 6.2l, chociaż wydaje mi się, że można ten wynik jeszcze poprawić.

[firstone]

Otóż problem został rozwiązany. Co prawda wskazania mas powietrza są trochę rozjechane ale spalanie wróciło do poziomu 8l w mieście.
Rozwiązaniem problemu okazał się jak wcześniej sugerowany przepływomierz powietrza.
Zakupiłem oryginalnego BOSH 0281002309 i nagle auto odzyskało wigor, spalanie wróciło do akceptowalnego poziomu, a czarny dym podczas mocnego przegazowania już nie jest tak intensywny.
Zakupiony przeze mnie wcześniej zamiennik przepływomierza za 130zł okazał się niewypałem.
Wygląda na to, że w przypadku przepływki tylko oryginał się sprawdza.
Dziękuje za wszystkim za pomoc w rozwiązaniu problemu