Witam, dzisiaj napotkałem się na kolejny problem w mojej alfie... Z racji tego, że elektryka gazu sie coś popsuła to jeżdzę na benzynie. Jadąc na stację paliw alfa zaczęła nierówno chodzic, ledwo co tam dojechałem. Myślałem, ze to pewnie z braku paliwa, ale po zalaniu nadal mam ten problem... Ciężko zapala bez dodania gazu praktycznie nie złapie a jak juz zapali to po dodaniu gazu robi buuuu i gaśnie, często też strzela w gaźnik. Gdy później chciałem spróbować to już w ogóle nie zapala, tylko na samostarcie chodzi, jakby nie dostawała paliwa. Pompki nie słyszę po przekręceniu kluczyka. Co to może być?? Help!!