Dzięki za zdjęcia. Uroku napewno to one nie dodają... ale tragedi nie ma... więc je założe i zobaczymy na żywo jak będzie to wyglądać...
Dzięki za zdjęcia. Uroku napewno to one nie dodają... ale tragedi nie ma... więc je założe i zobaczymy na żywo jak będzie to wyglądać...
nie montowałem tego dla uroku, tylko dla ochrony lakieru i aby nie mieć upapranego całego boku auta
Na okres letni możesz zdemontować chlapacze bez problemu.
Nie ma za co dziękować, to tylko zdjęcia
ja piaskowanie nadkoli rozwiązałem w inny sposób... a mianowicie troszkę odgiąłem nadkole i nachodzi teraz w dolnej części na błotnik i dodatkowo okleiłem newralgiczne miejsca przezroczystą folią. Jak dla mnie efekt rewelacja i przy tym auto nie straciłu uroku:-)
faktycznie na ciemniejszym lakierze tak nie znac ale te chlapacze to jest katastrofa. Jak ktos cos znajdzie wygladajacego to moze sie zdecyduje ale narazie nie mam ochoty szpecic slicznotki bo mi sie jeszcze obrazi i strzeli focha
Czarna 159 SW Czarnego http://www.forum.alfaholicy.org/nasz..._czarnego.html
jakbyś miał jeździć codziennie po remontowanej drodze, przez ponad rok :/ to sam byś założył chlapacze. na drodze same kamienie/błoto
nie no ja Ci nic nie mowie.Pewnie bym zalozyl ale strasznie one wygladaja.Sam sie chyba zgodzisz, ze szalu nie ma.
Czarna 159 SW Czarnego http://www.forum.alfaholicy.org/nasz..._czarnego.html
szczerze, nie przeszkadza mi to mam seryjne auto i zależy mi na wygodzie, tj aby nie mieć ufajdanego całego boku auta po przejechaniu 5km.
gorszą wiochą dla mnie są kołpaki niż chlapacze
zalezy jakie te kolpaki.Jak oryginaly to sa OK.Jezeli spinerki to jest tragedia ale podobno dodaja ok.5-10 KM hahahaha
Czarna 159 SW Czarnego http://www.forum.alfaholicy.org/nasz..._czarnego.html