Więc tak, stuka mi coś w silniku. Po zdjęciu góry okazało się że zatrzymał sie popychacz do tego stopnia że spiłował 2 krzywkę na ssącym wałku(już kupiłem z uszkodzonym silnikiem) więc oddałem głowice do naprawy zostało w niej wymienione wszystko wraz z wałkami został założony nowy rozrząd. Przy okazji zdjołem miskę olejową i wymieniłem panewki na tłokach oraz półksiężyce wraz z pierścieniami tłokowymi które na 2 tłoku były w rozsypce. Wszystko zostało złożone i stukanie jak było tak jest nie mam pojęcia co może być przyczyną nie chce wymieniać silnika gdyż w tym zrobiłem już prawie wszystko i utopiłem kupę kasy. Kolejną operacja bedzie wymiana wału głównego nominalnego oczywiscie, bo taki chciałem oczywiście nowe panewki itp. Czy myślicie że moze to być przyczyną że od razu nie byl robiony szlif wału i nowe panewki nic nie dały? proszę o jakieś mądre rady !!!