Temat o tym.... że jak się ma alfę, to się człowiek szwęda. Pojechane w miejsca, w które trzeba, załatwione, co było do załatwienia... i przychodzi czas na przejażdżkę. Jako że jesteśmy z tej samej okolicy, jestem ciekawa na jakich drogach/trasach spalacie swoje oktany, co jest na końcu drogi, albo kogo/co można tam spatkać?
Dacie z siebie wyciągnąć takie zwierzenia?
Pozdr. :roll: