Pomyślałem ze kogos moze taka ciekawostka zainteresowac, jak to z serii 3,zbudowalem serie 1, 1.7 IE 1994r. 8V kilka zdjec odrazu zamieszczam,a reszte dodam potem. jesli was interesuje zapraszam do długiej lektury:
Miałem zielona alfe 33 1,7 IE1994 rok, kupiłem w całkiem dobrym stanie,lecz zaczeła sie sypac blach i to ostro po zimie, podloga poleciała w wióry, pospawałem ja,ale to nic nie dalo,zaczely isc progi, bak, podluznice... chciałem sie pozbyć złomu nawet na szrot,ale naszczescie mi przeszło, bo silnik i skrzynie miala w dobrym stanie.
www.gor.republika.pl/1.jpg
jakiś czas poźniej siedziałem z moim znajomym mechanikiem Filipem(ktorego bedzie widac na zdjęciach) i stwierdził ze ma dla mnie karoserie, kiedyś pomagał swojemu
kumplowi w jej przygotowaniu.
Kupiłem wiec bude za 1000zł, bez silnika i osprzetu.
www.gor.republika.pl/2a.jpg
www.gor.republika.pl/3a.jpg
Jak widać na zdjeciach to seria 1/2 1986rok. Problem byl z jej transportem,ale jako złom przewiozłem na platformie,nie majac prawka na lawete
www.gor.republika.pl/1a.jpg
www.gor.republika.pl/5a.jpg
Rozbebedszyłem moją zieloną 3 na czesci,wszystkie srobki do plastikowych
kubeczkow, od kazdej czesci w innym, przez co zastawilem kubeczkami pol
garazu, w kubeczku karteczka z podpisem obowiązkowo.(co jest z kad)
"Nowa" buda tez nie była idealna, miale zniszczone wnetrze serii 2, ktore
wywaliłem, podloga niezabezpieczona od wewnatrz, wszytko poczysciłem,
zabitexowałem i farbą antykorozyjna potraktowałem. Komore silnika
oczyscilem, potem podkladem antykorozyjnym a nastepnie farba
antykorozyjna. Taksobie poschło kilka dni i zabrałem sie do wkładania
elektryki ze swojej,
www.gor.republika.pl/4a.jpg
myslałem ze w komputerze jest sporo kabelkow,ale od
teraz to porpostu ich nienawidze, brrr... ale jakos sie ulozyly kolorowe
druciki, oczywiscie tez podpisalem gdzie jaki zanim wymontowałem ze
starej budy. (naszcescie pogoda dopisale bo opisane rzeczy działy sie na
zewnatrz)
[Problem z przełozeniem był taki ze nie miałem ani podnośnika ani kanału. ]
Stara karoseria byla jeszce w garazu, opuscielm silnik z sankami,
podnbioslem karoserie i na tylnych kolach wytoczylem z garazu, na jej
miejsce wtaczajac "nową" miala jakies zawieszenie wiec sie udalo. i
zacząłem powoli składać
www.gor.republika.pl/8a.jpg
www.gor.republika.pl/9a.jpg
Wrzuciłem magiel ze wspomaganiem bo seria 1/2 nie ma, wiec aby spasować
magle troche trzeba bylo powycinać dziur.
www.gor.republika.pl/7a.jpg
Nastepnie przerzucenie serwa, pedałow kierownicy. i mozna było sie zająć zawieszeniem.
I tu zaczęły sie schody, wszytkie tulejki miałem wybite, trzeba było zamowic i zakupic 8 sztuk po 20zł kazda, oczyscic wahacze i pomalowac,
belke zawieszenia użyłem od serii 3 była w lepszym stanie, tak mi sie wydawało, oczyscilem pomalowałem na blysk
Spręzyna tylna była pęknieta, pojechaliśmy z kumplem na giełde i kupiłem od poloneza
przod, przycialiśmy i dopasowaliśmy, bedzie teraz bardziej twardy.
www.gor.republika.pl/10a.jpg
www.gor.republika.pl/11a.jpg
www.gor.republika.pl/12a.jpg
amortyzatory z tylu mialem sprrawne trzeba bylo potraktowac je WD40 aby
je rozruszac. Na tylnej belce zmieniłem w bębnach cylinderki hamulcowe,
oczyscilem bebny i pomalowałem na czerwono;P
Układ hamulcowy tył był w fatalnym stanie,zaden z przewodow juz sie nie
nadawał wszytkie trzeba było kupic, naszczescie miedziane mi dorobili za
250zł komplet +30zł gumowe. Problem był z reduktorem siły
hamowania,zapiekł sie,ale pomoczony w oleju przesz kilka dni zaczal sie
ruszac
i tak złozona belke podczepiłem. Potem zbiornik paliwa, tez rdza go nie
oszczedziła, 2 dni czyszczenia i malowania, lutowania kabelkow itp ale
bak gotowy, tylko na co go podczepic, bo pasy stare przerdzewiały,
probowałem na materiałowe pasy od sciagaczy,ale sie nie udalo, wkoncu
zdobyłem pasy metalowe w lepszym stanie niz moje i podczepiłem. malujac
na czerwono dla ciekawszego efektu( zrobie zdjecia i wkleje)
(w miedzyczasie skladalem sobie wnetrze)
jak juz mialem podczepiona belke na amortyzatorach na karoserii, to
pomyslalem podczepie wahacze, a tu ZONK, belka od serii 3 była w inna
strone wygieta niz w 2, i znow czyszczenie belki,tym razem starej i podczepianie.
a teraz wzmianka o silniku: jak był na wierzchu to szkoda było nie
zmienic uszczelki pod głowica, 200tys prawie ma silnik,
www.gor.republika.pl/6a.jpg
www.gor.republika.pl/14a.jpg <<głowieczka przed
www.gor.republika.pl/15a.jpg << i PO
wiec rozkrecilismy, jak rozebrało sie głowice, to odrazu zmienione zostały
uszczelniacze zaworów, przyszlifowane zawory itp. Szklanki i wałki nie
mialy zuzycia pomimo takiego przebiegu. (planowanie 2 głowic z wymiana i
doszlifowaniem 300zł) Zlozylismy razem z nowymi paskami rozrzadu.
To tyle było by tak po krotce, no nie liczac ze na przedzie dałem
amortyzatory i sprezyny od wersji P4, bo potrzebowalem 4 srobowych
amortazatorow i poduszek, a miałe 3 srobowe:/ (jak to miała seria 3)
Jeszce w najblizszej przyszlosci chce zmienic tarcze na wentylowane, i
moze cos przy silniku dodajac mocy. teraz nie ma katalizoatora tylko
stumienice co i tak wiele dało.
Niedlugo dodam wiecej zdjec, calosc w 2 osoby zajela ponad miesiąc, po
zlozeniu oczywiscie wyszło wiele kwiatkow, nie kazda masa była podłaczona
wiec wariował, potem zaczał strzelać, bo poszła sonda lambda(4 tyg
szukałem usterki, od swiec przewodow,pompy paliwa, az znalazem ze to
lambda)
i teraz śmigam po wawie serią 1, z silnikiem i wnetrzem od serii 3,
ciekawe polaczenie Jeszce troche poprawie lakier bo niestety, nocne
lakierowanie,czlowiek zmeczony to i zacieki sie porobily. i bedzie igła
hyhy cieawe czy przebrneliscie do konca opowiesci, jak macie jakies
pytania to piszcie pozdrowionka!!
SERDECZNE PODZIEKOWANIA DLA FILIPA bez którego cała ta operacja by się nie udała, jak macie jakiś problem ze swoją alfą zapraszam do niego do warsztatu na Loteryjki 50.(wawa) tel 667-215-637 naprawde polecam, fachowa robota (jak ktoś nie wierzy moze moją alfe obejzec) i w porownaniu z innymi serwisami to o połowe taniej