Witam,
Moja Alfa to AR 146 1.6 Boxer 1.6 103 KM rok 1995 kilometry 247.000
Problem mam z nierówną pracą silnika oraz zapalającą się tzw. marchewką przy 60 stopniach temp. silnika.
Wymieniałem już chyba wszystko (sondę lambda, świece, kable do świec). Sprawdziłem ciśnienie na nowych świecach (na 11 miały 10). Ku mojemu zaskoczeniu dwie świece z lewej strony silnika były osmolone. Te z prawej czyste jak łza. Początkowo myślałem że to uszczelka na głowicy. Mechanik oświadczył mi, że wszystko jest w porządku z głowicą a jedynie, fajki od świec z lewej strony miały przebicie i stąd te osmolenie na świecach. Ale moja Alfunia dalej ma nierówną pracę silnika i zapala się ta jeb... marchewka. Dziwne jest, że zapala się od 60 stopni temp silnika, następnie gaśnie na jakiś czas i znowu się zapala. Nigdy nie pali się ta marchewa jak Alfa stoi z włączonym silnikiem. Dodam że trochę więcej pali. Na 100 km jakieś 12 l benzyny i przy ekonomicznej jeździe. Miała wcześniej lepsze wyniki. 8.5 l na 100 km (także zimą) Zapomniałem dodać że był przerwany kabelek od czujnika temperatury silnika. W lecie widział u mnie temperaturę minusową. Teraz jest oki. Po podłączeniu do kompa żadnych błędów nie wykrywa.
Co jest u licha Czemu tak się trzęsie?
---------- Post added at 11:01 ---------- Previous post was at 10:50 ----------
Uwaga!!! W tytule podałem błędną informację. Obroty mi nie falują a jedynie silnik nierówno pracuje. Bardzo przepraszam za ten błąd.