Pokaż wyniki od 1 do 4 z 4

Temat: Zatarlem silnik w mojej alfuni ;(

  1. #1
    Rommie
    Gość

    Domyślnie Zatarlem silnik w mojej alfuni ;(

    Czas: 01.06.2008 okolo 14.00 Dzien Diecka
    Miejsce: Gdzies w lesie Droga asfaltowa, piekna prosta

    Lece sobie piekna droga asfaltowa w lesie gdzies pod warszawa okolo 110km/h przygotowuje sie do wyprzedzania malucha ale zwalniam bo z naprzeciwka cos jedzie ... wloke sie za maluchem cale 40km/h. Wreszcie wolne miejsce no to redukcja na dwojke, gaz w podloge ... i jebudu cos strzelilo w silniku i zgasl.

    Szybko za kluczyk i proba ponownego staru... nie kreci.
    Zjazd na pobocze, pewnie poszka skrzynia biegow (byla juz uszkodzona na drugim biegu) i zablokowalo silnik.
    Macha w gore ale skrzynia cala nie pekla wiec wrzocam luz wciskam sprzeglo i ponawiam probe odpalenia.
    Cos strzyknelo strzeililo i silnik odpalil pracouje rowno ... dodaje gazu a tu jazdot z silnika jak by wszystkie zawory sie spotykaly z tlokami. Szybko wylaczam silnik i holowanie do mechaniora ....

    Mechanior odpalil (silnik odpala z lekkim oporem) dodal gazu i odrazu wylacza silnik.

    Diagnoza: Po wiekszych ogledzinach stwierdza zatarty silnik.
    Obrocila sie panewka i skrzywil sie wal....

    Porazka po calosci.

    Tak ze teraz czeka mnie bardzo powazny remont silnika.
    Przy okazji pierscienie, uszczelniacze zaworow itp.

    Przyczyna:
    Dwa dni temu zaczepilem miska olejowa o wystajaca studzienke i urwalem korek oleju zgasilem szybko silnik ale bylo juz za pozno wal zlapal panewke. Nie wiedzialem o tym ale dzisiajszy dzien pokazal mi to dokladnie ze jednak chwilowy brak cisnienia oleju zaszkodzil mojemu silniczkowi...

    Tak ze uwazajcie na wystajace studzienki


    P.S.
    Nie moge sobie darowac tego ze skillowal mnie maluch





    pozdrawiam,

  2. #2
    Fred
    Gość

    Domyślnie

    O kutfa... co za pech :|

    Koniczynki to rzadkie stworzonka wiec mam nadzieje ze ją reanimujesz i bedzie jeszcze dlugo służyc.

    Ja wlasnie po miesiącu walki z Koniczynką dla Kate wychodze na prostą wiec wiem jakie to uczucie gdy auto znow zaczyna "żyć" :mrgreen:

    fred

  3. #3
    Rommie
    Gość

    Domyślnie

    Dam rade ... musze dac rade choc przez chwile myslalem zeby ja porprostu oddac komus za grosze ale jakos nie moge
    Swietnie mi sie nia jezdzilo i musze ja jezdzic.
    Alfa jest jak narkotyk raz sprobujesz i nie mozesz juz przestac.

  4. #4
    ViP Romeo Avatar Lesio
    Dołączył
    02 2007
    Mieszka w
    Radom
    Auto
    Subaru Forester XT, Mini Countryman CS
    Postów
    1,917

    Domyślnie

    Ja też dwa razy miske na studzience rozbiłem u mnie sie skonczylo fartownie na jej wymianie, ale powodzenia w naprawie i nie wątp w Alfe.

Podobne wątki

  1. W mojej 147 jtdm 2006r silnik klepie jak w golfie :/
    Utworzone przez kamoo22 w dziale 147
    Odpowiedzi: 13
    Ostatni post / autor: 29-12-2012, 09:02
  2. Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 24-03-2011, 12:55
  3. [145] Jaki olej do mojej alfuni??
    Utworzone przez papa16b w dziale 145/146/155
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 29-01-2011, 20:15
  4. Dziwne zjawisko w alfuni 156 2.0 TS 97 r
    Utworzone przez dropas w dziale 156
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 15-01-2010, 20:56

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory