
Napisał
Shenk
Podczepie sie odrazu pod temat, zauwazylem od samego poczatku zreszta ze alfa licho zapala jak jest ciepla, na zimnym normalnie na cieplym zapali ale obroty w momencie zaplonu sa na poziomie moze 400-500 po czym rosnie do jalowych 850, a dzis, gdzy byla rozgzana pod luzszej jezdzie, zgasilem ja i po 10 min proba odpalnie i kreci i nic, dopiero za 3 razem odpalila ale tak samo jak zawsze na cieplym czyli zaplon, obroty b. niskie (400-500) i dochodza do 850, mam problem z falowaniem, ale to zapewne cos z abs, tak wnioskuje z innego tematu, a to ze odpala na normalnie na zimnym czyli, zaplon i 1100-1200 to zapewne przez ssanie. Co moze byc powodem takiego problemu, krokowiec (elektrozawor biegujalowego czy jak zwal tak zwal) wraz z przepustnica (byla czyszczona i adaptacja), bledow nie ma, mam mozliwosc podlaczenia do kompa (unidiag).