Napisze to krotko i prosto bo poco sie rozpisywac
A wiec, mam boxerka 1.4 i wracajac od dziewczyny to chcialem jej zacynic dzwiekiem silnika wiec przygazowalem troche na jedynce na zimnym silniku i zblizajac sie do skrzyzowania zatrzymalem sie bo czerwone swiatlo bylo i widzialem ze z pod maski unosi sie bialy dym. Pomyslalem ze jade dalej bo do domu nie mam daleko a auto dziala. Ale jak jechalem to moglem MAKSYMALNIE jechac 60 km/h i jak dalem na 5 bieg i chcialem przyspieszyc to auto nic nie robilo oprocz zwiekszenia obrotow. Prosze o rady czy autko moze jeszcze pojezdzic w takim stanie troche czy trzeba cale sprzeglo wymieniac ( odpukac ). Byla to godzina okolo 1 w nocy wiec jak zajechalem na chate to otworzylem maske i wszystko takie slaby letnie bylo oprocz chlodnicy ktora byla goooraca nie wiem czy to wazne ale pisze tutaj na wszelki wypadek bo wy tu specjalisci jestescie i chce tez sam to zrobic aby ojciec sie nie dowiedzial bo mnie...