Spokojnie znajdziesz fajny egzemplarz w tej kwocie i to wcale nie z początku produkcji Ja za takie pieniądze kupiłem 1.4 155KM i jestem zadowolony, a diesle z tego co widziałem są trochę tańsze
Wysłane z mojego SM-N910F przy użyciu Tapatalka
Spokojnie znajdziesz fajny egzemplarz w tej kwocie i to wcale nie z początku produkcji Ja za takie pieniądze kupiłem 1.4 155KM i jestem zadowolony, a diesle z tego co widziałem są trochę tańsze
Wysłane z mojego SM-N910F przy użyciu Tapatalka
147 1.6 TS 120KM -> była
156 1.9 JTD 8V 115KM -> była
MiTo 1.4 TB 155KM -> była
156 FL 1.9 JTD 16V 140KM -> była
156 2.5 V6 190KM -> była
Tonale Edizione Speciale 130KM 1.5 130 + 20KM -> jest
Jaguar F-Type S AWD 3.0 V6 381KM -> jest
Diesel 1,6 jest rewelacyjny. Polecam. Mam 182 tysiące km i jak powiem, że samochód jest bezawaryjny to skłamię. W silniku wymieniałem 3 rurki od intercoolera i obudowę wymiennika płynu chłodzącego.
Każdy zakręt, nawet na skrzyżowaniu daje mi dużo radości. Można go podkręcić. Ja mam 135KM i 385Nm i jeździ jak 155TB. Czuć różnicę w momencie obrotowym. Wciska w fotel niesamowicie. Chciałem go zamienić na Veloce, ale żona ma 140KM w 500X, a ja testowałem Guliette 170TCT i nie zdecydowałem się na zmianę.
Spalanie w trasie od 3,8l/100km przy 90km/h, 4,7l przy 130 i 7l przy 170. W mieście ok 7l/100km przy dynamicznej jeździe.
Aczkolwiek zgaduję, że koło dwumasowe, turbo, filtr cząsteczek stałych czy wtryski jeszcze nie były robione? Myslałem nad dieslem ale z dieslami jest tak, że dopóki się nie sypią podzespoły to jest fajnie, ale jak już zaczną się sypać to koszta są przeogromne, a na pewno przewyższające montaż dobrej instalacji LPG pod benzynę, nawet z turbo.
Uważam że dobry ale jestem niekoniecznie obiektywnym biorcą włoszczyzny (taki Yaris nawet po FL na przykład to dla mnie kupa)
Mito i Punto to to samo od strony technicznej ale są drobne różnice wskazujące na premium np. wygłuszenie w mito od strony grodzi jest z pianki w punto z filcu, w mito w silniku benzynowym jest wygłuszenie maski w punto nie ma (w dieslach są i tu i tu) (choć akustyka wg pomiarów miernikiem w telefonie wskazuje na to że punto przy 100 km/h jest 0,5-1 db cichsze.
Nie wiem czy wymienione różnice to nie kwestia różnicy w silnikach 8v i 16v i sportowego wydechu. Blachy w mito lepiej spasowane- ale moje mito kupione pół roku po debiucie a punto z 2016 czyli robione od wielu lat i rychły jest koniec życia tego modelu więc chyba się już tak nie przejmują przy montażu (choć nie odbiega od innych oglądanych podobnych samochodów). Co do prezencji rzecz gustu ale 3d od evo w górę stawiam na równi z mito (środek).
Identyczne podwozia, identyczne zawieszenia ale inna twardość i długość sprężyn i amortyzatorów powoduje że mito bardziej trzęsie za to na łukach i zakrętach jest miodzio.
Moja Pani jak prowadzi Mito mówi że jest "nerwowe" i jeździ jak gokart, nie pasuje jej kierownica (ma trochę inny profil) i często łapiemy się na tym o czym wspominałem -różnica między 8v i 16V -"zrzuć bieg bo mito od 2 tysięcy Ci nie pojedzie". W mito bardziej trzeba się nawajchować biegami. Punto jest dużo wyższe , tzn. nie buda a prześwit -chyba jeden z najwyższej zawieszonych nie-suvuw. Skutkuje to dużo pewniejszym niż w mito podjeżdżaniem do krawężników, przejeżdżaniem przez nie czy jazdą po dziwnych nieutwardzonych lub wyboistych drogach
Gazowalność jak wspomniałem -bardzo dobra. Lada dzień punciaka dajemy do zgazowania (BTW kupę ich swego czasu gazowały szkoły jazdy, znany warsztatowi egzemplarz 8V 77 KM zrobił 550 tys. km)
Inna architektura elektroniczna, np.w Punto jest możliwe włączenie dziennych z pozycyjnymi (IMHO lepsze rozwiązanie), w mito nie ma takiej opcji. W punto ECU Magneti Marelli w Mito Boscha (i wiązki przewodów też Boscha) - więc problemy reklamacje odnośnie kapryśnej elektryki należy kierować głównie do tego niemieckiego koncernu ;-), body komputer Delphi, ABS/ESP Siemensa, poduszki Siemensa, strefy zgniotu-podłużnice z Tower, lakier z PPG, hamulce Bosch/Lucas, itp czyli większość auta, niewiele ma z samym FCA wspólnego. Najwięcej wspólnego z FCA mają produkowane w FPT silniki a te są raczej bezawaryjne i buda (jak wspomniałem ma się dobrze) co krytykującym alfę/fiata powinno dać do myślenia. BTW ta sama płyta podłogowa jest w Corsie
W punto dorobienie wejścia AUX do radia to tylko kwestia kabelka za parę zł, w mito bez cyfrowego emulatora zmieniarki niemożliwe.
Osobiście żałuję że fiat za życia trochę uśmiercił punto i mito wkładając obecnie słabe silniki (jak sądzę jest to konsekwencja tego euroburdelu) bo gdybym mógł go dziś kupić z t-Jetem zrobił bym to ponownie bez wahania a tak to kupa (nie potrzebuję kompaktu takiego jak tipo ani też autobusu jak 500L). Następca fiat argo o ile w ogóle pojawi się w europie kij wie z jakimi silnikami będzie -pewnie fireflyktór mają np 3 cyl w słabszej wersji, głowicę razem z kolektorem itp. (btw za cenę punto z 1,4 8v można dostać VW polo z 3 cyl 60 KM w którym nie tylko głowica jest razem z kolektorem wydechowym ale wałki rozrządu są niewymienne bo wprasowane w nią - ciekawe kto to kupi na rynku wtórnym w wieku obecnych punciaków z początku produkcji) ). No ale kupuj się oczami i radyjko z USB w standardzie jest dla wielu ważniejsze. Biorąc pod uwagę politykę eurokołchozu o tak bezproblemowe jak obecnie a jednocześnie serwisowalne silniki nie będzie łatwo. Patrząc na nowe auta segmentu B o podobnej dynamice do LPG nie ma co wybrać bo: albo słabe 3 cylindrowe silniki 1,0-1,2 ( BTW 75 km z 3 cyl. 1,2 16V w porównaniu z 77 KM z 1,4 8V jest żałosne jeśli chodzi o elastyczność, jedyna "zaleta" że w zimie otrzepuje samochód ze śniegu :-)), albo regulacja luzu na szklankach (w razie konieczności regulacji koszty jak ch...j), albo wtrysk bezpośredni. Diesla po prostu nie chcę właśnie jednego VW 1,9 o finezji taboretu się szczęsliwie pozbyliśmy-od lat zapach oleju nap. i jego spalin przyprawia mnie o mdłości zresztą świat już jest podobnego zdania i diesle robią się trochę passe.
Więc bardzo ciężko mi się z mito rozstać choć chciałoby się jakiejś zmiany.
Myślałem o Corsie ale znajomy po drugiej wymianie łańcucha rozrządu w ciągu 80 tys wyleczył mnie z niej.
No i jak tu żyć :-)? Chyba pozostaje Giulietta, Tipo z T_jetem albo 500X z E-torQem co przy moich potrzebach na co dzień to wożenie 300 kg blachy więcej a i tak się trzeba powoli decydować bo jak wejdzie Euro7 to i tutaj dołożą jakieś niepotrzebne graty typu GPF albo wycofają z oferty. A w Indiach, Argentynie, Brazylii spokojnie sobie Punciaki śmigają z silnikami 1,6 1,8 jakieś wersje "terenowe" typu Avventrura, debiutuje Argo (choć silnik to niewiadoma) itp.
Nie bez znaczenia jest też fakt że do Fiatów,Alf itp z FCA można mieć w prawie w pełni funkcjonalne oprogramowanie diagnostyczne za kilka stów(FES, AlfaOBD) a do opli,renówek itd. już tak łatwo nie jest
A tu fotka: tzn starsza siostra z młodszym o 8 lat bratem :
Ostatnio edytowane przez metan ; 04-06-2017 o 22:05
Napisałem co robiłem w silniku. Zasady są proste: dać się rozgrzać i ostudzić. I silnik jest wieczny.
Jesteś pewny, że nie ma DPF?
Niedawno prawie kupiłem 1.3 jtdm ale 90KM i właśnie obecność DPF mnie powstrzymała.
Pozdrawiam.
z tego co pojawia się na forum to 1.3 może mieć i nie mieć dpf. trzeba sprawdzać przy zakupie
Niezwykłość Alfy Romeo polega na tym... że czasem jeździ...
To dziwne, bo przy Euro5 diesle musiały mieć DPF. A wszystkie Mito spełniały Euro5.
Dpf to nie problem gdy raz na tydzień robi się 10km w trasie.