Porównania, spostrzeżenia dot. 146. Użytkowanie codzienne, prowadzenie.

[Bisu]

Witam. Są tematy o innych modelach, a ja nie widzę żadnego podwieszonego o 146.
Moja to junior 1.4TS
Jestem posiadaczem alfy od końca stycznia... Kupiłem dość zaniedbaną i ciągle przy niej siedzę; )
Do tematu wymian i napraw przejdę potem, a teraz wsiadam do auta i co widzę:
Fotel świetny. Dobrze wyprofilowany, fajnie trzyma na boki. Kierownicę trzyma się pewnie, wnętrze posiada ciekawe kształty, deska rozdzielcza również jak na włocha ma nutkę pasji.
Jestem na drodze przez nikogo nie uczęszczanej (jedyne raz na jakiś czas serwisówka autostrady). Parę fajnych zakrętów idealnych do wyszalenia się i trochę długich prostych.
Prowadzenie auta powala, czuć jak auto reaguje na każdy ruch kierownicą. Dobre przełożenie. Auto moim zdaniem nie ma tendencji do podsterowności. (Jeśli mówimy o jeździe po zakrętach, a nie jeździe w kółko po rondzie i wciskaniu powoli na gaz) Świetnie się prowadzi, pewnie, łyka zakręt po zakręcie. Nie wiem które seryjne autko z pozoru miejskie i tandetne sprawi po zakrętach tyle radości niczym gokart. I to seryjny! Równie fajnie jest po górskich serpentynach.

Gorzej jeśli chodzi o elastyczność silnika. Fajne liczby - 1.4 103 koniki 124 Nm... Lecz kosztem obrotów. Na 1 i 2 biegu do 4 tys nie ma co liczyć na czucie "kopa" przy muskaniu gazem. Martwica. Tam gdzie inne auta osiągają swoją moc maksymalną alfa zaczyna dopiero wypuszczać niutonometry.

Bierzemy na ladę 2 autka dobre jako pierwsze autko. Nasza alfa i polo III 1.4 60 koni.
Mimo, że w papierze alfa ma koni aż 40 więcej i 10niutków to polówka wyraźnie sprawia frajdę na dwóch pierszych biegach... Na szutrze może pozwolić sobie na zerwanie przyczepności po wciśnięciu gazu na jedynce czego alfa nie potrafi, bo ona obudzi się jak już będzie miała coś na prędkościomierzu. Więc jeśli chodzi o prostą to polówka może się zbytnio nie oddalić z racji z racji tego, że jest też 300kilo.
Zakręty. Żeby seryjnej alfie nie było łatwo dodajemy polówie lekką glebę. Polówa wdupia. Czuć podsterowność wtedy, gdy alfa świetnie zawija sobie zakręty wokół opon.

Oto takie moje dzisiejsze doznania;P
A wy? Jakie macie porównania? Fajnie byłoby poczytać rzeczywiste opinie ludzi a nie ślepych fanatyków.
Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości będę miał okazję zestawić jeszcze parę autek.

[marktds]

Ja do Alfy 146 Jtd przesiadłem się z Lanci K 2.4tds, pierwsze wrażenia - małe gó..., nie ma takie buta jak Lancia , wyposażenia też brakuje, wygody nie ma, szumi ze słupków A powyżej 80kmh, ale po parudziesięciu kilometrach stwierdziłem , że niebywale zwinne to autko i malutko pali, ładnie bierze zakręty, no i części są duuuużo tańsze. Nadal boli mnie to , że jeździłem sobie komfortową limuzynką a teraz kompaktem , no ale cóż albo ekonomicznie, albo wygodnie.

[saroo]

Fotel świetny. Dobrze wyprofilowany, fajnie trzyma na boki.

Zbyt krótkie siedzisko. Człowiek się męczy w dłuższej trasie

Prowadzenie auta powala, czuć jak auto reaguje na każdy ruch kierownicą. Dobre przełożenie. Auto moim zdaniem nie ma tendencji do podsterowności.

Dobre przełożenie to mają wersje 2-litrowe 146 jest dość podsterowna. Boxery prowadzą się lepiej niż T.S.-y.

[rafal_155]

Gorzej jeśli chodzi o elastyczność silnika. Fajne liczby - 1.4 103 koniki 124 Nm... Lecz kosztem obrotów. Na 1 i 2 biegu do 4 tys nie ma co liczyć na czucie "kopa" przy muskaniu gazem. Martwica. Tam gdzie inne auta osiągają swoją moc maksymalną alfa zaczyna dopiero wypuszczać niutonometry.

Bierzemy na ladę 2 autka dobre jako pierwsze autko. Nasza alfa i polo III 1.4 60 koni.
Mimo, że w papierze alfa ma koni aż 40 więcej i 10niutków to polówka wyraźnie sprawia frajdę na dwóch pierszych biegach... Na szutrze może pozwolić sobie na zerwanie przyczepności po wciśnięciu gazu na jedynce czego alfa nie potrafi, bo ona obudzi się jak już będzie miała coś na prędkościomierzu. Więc jeśli chodzi o prostą to polówka może się zbytnio nie oddalić z racji z racji tego, że jest też 300kilo.

jedź trochę pokillować te niemieckie parchy to zobaczysz o co tu chodzi. Jak tobie silnior strzeli mocą w plecy i będziesz darł na pierwszym biegu do czerwonego pola to koleś obok będzie już zapinał 2 bieg bo u niego powyżej 4 tys już nic się nie dzieje. Jak nie czujesz tego to sprzedaj alfę

[Bisu]

jedź trochę pokillować te niemieckie parchy to zobaczysz o co tu chodzi. Jak tobie silnior strzeli mocą w plecy i będziesz darł na pierwszym biegu do czerwonego pola to koleś obok będzie już zapinał 2 bieg bo u niego powyżej 4 tys już nic się nie dzieje. Jak nie czujesz tego to sprzedaj alfę

Wiesz- to moje porównanie bo butowałem najpierw tym, a za 5 min drugim. Po przejażdżce stwierdziłem, że coś słabo widzę te moje 40 koni więcej. Opinia kumpla na temat alfy też była średnia dopóki nie zaczął wkręcać 5-6tys.
Ale fakty takie, że jechałem na lpg które też średnio może wydalać, a jeśli chodzi o żwawość silnika to dość podobna z 146 1.4 ts które ma 2x mniej przebiegu. (ostatnio robiliśmy rundę moim i znajomego alfą).
nie ciągnę do czerwonego bo nie ma sensu przed 6,5tys zmieniam bieg.


I daruj pseudofanatyczne obelgi " niemieckie parchy"...

- - - Updated - - -

Dobre przełożenie to mają wersje 2-litrowe 146 jest dość podsterowna. Boxery prowadzą się lepiej niż T.S.-y.

Ta? Mnie dzisiaj tył wyprzedził
Z całą pewnością niżej jest środek ciężkości. A co do podsterowności to jej nie ma w porównaniu do niemca.

[Tomakt]

Ja mam 146 1.7 16V, kupiłem w marcu, strasznie zaniedbana, ale taka miała być, naprawiam cały czas
Moje spostrzeżenia?
Wygodne i wyprofilowane siedzenia, saroo jak dla mnie fotele są idealne, nie jeździłem lepszym autem na dłuższe trasy (no może porównywalny jest peugeot 407), długie trasy w tym samochodzie to niebo!
Co do niewygód: dziwnie jest usytuowany pedał gazu, mnie boli noga po jakimś czasie, staram się to wyeliminować, zobaczymy jak będzie po remoncie Nie ma uchwytów na napoje!! To mnie boli najbardziej, bo reszta to bajka
Samochód jest świetny, pełna elektryka = pełna wygoda, szyberdach jest fajnym bajerem
Jeszcze trochę minusów:
Naprawić coś w Alfie to męka straszna, śrubki się bawią w niedostępne widać, że włoskie auto
Dodam jeszcze, że ma spryskiwacze reflektorów, od kiedy je naprawiłem płyn do spryskiwaczy zlatuje jakby był co najmniej zbiornik przebity trzeba uważać

Podsumowując moją gadkę
Jeździłem wieloma autami i jak na razie Alfa 146 jest najlepszym samochodem na świecie (dla mnie oczywiście ) świetne brzmienie, wygodna i auto jest małe, choć w środku duże ot włoski paradoks

[saroo]

Wygodne i wyprofilowane siedzenia, saroo jak dla mnie fotele są idealne,

Nie wiem, może ja dobrze usiąść nie potrafię Ale mi pół uda wystaje ponad siedzisko A po kilkudziesięciu minutach zaczynają boleć mnie plecy Dodam, że najniższe położenie fotela jest nadal za wysokie. Inne wkurzające rzeczy, to ogromny promień zawracania i kiepska widoczność do tyłu

[marktds]

katalogowo 145- 11.5, polo- 14.9 od 0 do 100kmh, więc różnica kolosalna, analogicznie v max 187 vs 160, polo nie ma prawa trzymać się na du.. alfy, coś nie tak musisz mieć z tym autem, zrób sobie pomiar przyspieszenia choćby orientacyjny ze stoperem

[Bisu]

mówisz i masz. wskakuję w ubranie i lecę na małą prostą
...tylko lipa bo średnio rozgrzany...
Pomiar na benzynie.

[marktds]

hehe myślałem jutro na spokojnie