Ja się pakuje . Jednak żona z pokemonem zostają w domu . Ide po wuszt , poszukać grilla i ogien
- - - Updated - - -
My już po bo mały się w tym upale zagotował ( małżonka z dzieckiem jednak pojechali ) . Ale masakra - tyle ludu to tam jeszcze nie widziałem . Ja chyba wypady w sezonie urlopowym i w weekendy to se odpuszcze . Dobrze ,że chociaż udało się gdzieś ustawić .