Witam. Problem jest taki, powyżej 3200 obr nie ciągnie. Egr wyczyszczony, działa.
W sumie to ja stawiam na przepływomierz ale chciałbym się upewnić i może czegoś nowego dowiedzieć. Otóź kiedyś odłączałem przepływke, no i to zupełnie nic nie dało. Dzisiaj wracając z zakupów, odpiąłem ją i zaczęła się dobrze kręcić powyzej tych 3 tysięcy. Podpinam przeływke, znów to samo -powyżej 3 tys jest totalna lipa. To chciałem popróbować i znowu odpiąłem, tym razem chyba na zapalonym silniku. Wyskoczyło MSCF. No ale jeździ tak jak jeździł bez przepływki, czyli jakoś tam ciągnie, w gruncie rzeczy dobrze. Z przepływką nie jest możliwe dokręcenie się do czerwonego pola, bez, da rade.
Pali tyle ropy co normalnie, może nawet mniej bo nie odwiedza +3500obr. Głównie miasto, czasem troszke trasy, 6,8/100.- 1.9jtd 8v 115 koni
-Myślicie ze to może być przepływomierz?
-Jak auto jeździ z walniętym przepływomierzem? Jakie są objawy?
A no i dodam. Przepływomierz zdjąłem, wyczyściłem pędzelkiem i benzyną ekstrakcyjną, drucik nie zerwany, troszke taki rdzawawy na jedynym odcinku.
Pozdrawiam