no to postaram sie ci sie jakos przypomniec;] w rogozniku jechales w strone bobrownik ze swoja dziewczyna chyba (blondynka) ja stalem obok takiej knajpy "relaks" w okolicy tych ruin cegielni, obok swojego auta z dziewczyna (brunetka). wymienilismy tylko spojrzenia, ale na inna reakcje bylo chyba za pozno. a na siemcach w niedziele to nie mam pojecia jak nazywala sie ta ulica, ale jechales od takiego malego ronda, w kierunku czeladzi. rondo odbija na katowice przechodzac w wiadukt. tez wtedy jechalem z kobieta. w kazdym razie bede cie szukal w rogozniku , bo duzo latwiej na siebie trafic. zreszta chyba zawsze mniej wiecej w tym samym miejscu parkujesz.
pozdrawiam;d