Pomimo różnych dywagacji, ja mam takie przekonanie, że tam, gdzie ruch na stacji jest duży, to nie ma czasu i potrzeby żeby coś z paliwem kombinować.
Np. ja na paliwie z Auchan przejechałem z 80kkm bez skutków ubocznych, ale gdzie nie tankowałem (BB, Poznań, Wrocław) zawsze stałem w kolejce.
Wiele osób związanych z branżą dawno stwierdziło, że nie ma opcji 'chrzczenia' paliwa w cysternie, przed zrzutem.
Taka ciekawostka - w Komorowicach w/obok BB jest taka stacja, gdzie są 2 zwykłe Diesle, jeden tańszy, drugi droższy.
Zawsze tankowałem ten tańszy aż kiedyś zapytałem czym się różnią? Pan odpowiedział, że ten tańszy to do TIRów jest (???). No i wyszło, że zatankowałem do auta w sumie jakieś 500L ON do TIRa. No nie mam pojęcia jaka jest różnica - z autem wszystko OK.
Obecnie wychodzi na to, że im jaśniejszy tym lepszy. I coś w tym może być, bo pamiętam 'komunistyczny' ON i on był jasno-błękitny.