Ja nie zakladam, bo niw chce miec problemow z policjantami ani z ubezpieczycielem podczas zdarzenia drogowego.
I cos mi sie wydaje, ze ciezko bedziec podeprzec sie argumentem, ze jechalem bez swiatel i nie oślepiłem, kiedy do kolizji dojdzie w nocy. A niestety po drogach jezdzi mnostwo cwaniaczków a i walka z ubezpieczycielem łatwa nie jest.
Nie jestem przeciwnikiem ksenonow-tez cenie dobra widcznosc po zmierzchu, ale dopoki nie zostana one prawnie zalegalizowane, nie zaloze takiego zestawu.