mam problem. Wszystko działało ok. Teraz świeci tylko 1 lampa od strony pasażera. Wcześniej działało majtanie przy kabelkach teraz już to nie pomaga. Miał ktoś tak? Bezpieczniki sprawdzałem i jest ok.
mam problem. Wszystko działało ok. Teraz świeci tylko 1 lampa od strony pasażera. Wcześniej działało majtanie przy kabelkach teraz już to nie pomaga. Miał ktoś tak? Bezpieczniki sprawdzałem i jest ok.
Ostatnio edytowane przez aqaz ; 10-10-2011 o 12:13
dźwięk + przyspieszenie + elastyczność = V6
Boze widzisz i nie grzmisz......
Sam sobie na pytanie odpowiedziales. Skoro mieszales w kablach to musisz je sprawdzic. Ktorys sie przetarl, nie styka albo polaczenie zasniedzialo. Rozbierz wszystko, "przestrzel" kable mernikiem i wymen ktory nie dziala. Czy trudno byna to wpasc?
Raczej po pół roku by się nie zepsuł żarnik lub przetwornica? Kabelki (czerwony i niebieski na kostkach)rozłączałem łączyłem, przeczyszczałem i nic. Myślę, czy by ich nie wyciąć i nie zlutować bo są chyba nie rozbieralne.
dźwięk + przyspieszenie + elastyczność = V6
Jak masz jakas tanioche to moglo sie spalic. Albo jak zle zamontowales (drgania, nieszczelnosci). Ale jak mieszales w kablach i to pomagalo a teraz nie to po prostu szlag trafil jakis kabelek.
Moim zdaniem coś popieprzone z kablami i od tego bym zaczął
ostatecznie okazało się, że żarnik padł po 0,5 roku... szajsSprzedawca powiedział, że teraz nawet Sony robi psujące siępo 2 tygodniach TV więc nie mam się co dziwić, że żarnik padł...
dźwięk + przyspieszenie + elastyczność = V6
No to dobre wytłumaczenie mądre dla leszczy....Nie wiem na ile ma żarówka ale baterie napewno napewno 6 mieechów
Jak masz ori czyli D2S lub D2R to powinny naprawdę długo się palić ale jedna zasada nie możesz odpalać na światłach zapalonych auta... następuje wtedy wyłądowanie prądu szkodliwego dla xenonów....
orginalne xenonyprzerabiam to aktualnie w toyocie tata gdzie światła zapalają się sekunde po rozruchu silnika automatycznie
i prosze w ciągu roku to już 3 komplet żarników a auto jeszcze na gwarancji... a u siebie w 145 mam hidy i tak jest nie wolno odpalać na światłach!!!!!!! ja właczam światła u siebie po około 20 sekundach gdy auto już chodzi ponieważ zapalanie i odrazu włączenie świateł powodowało u mnie spadek napięcia co skutkowało spaleniem licznika juz 3 w moim aucie :/ więc przestrzegam wszystkich!!!!! xenon do rozruchu potrzebuje bardzo dużego prądu a podczas rozruchu to silnik zabiera ogromną ilość prądu. Raz dwa nawet 100 może nie stanie się nic gdy włączymy odrazu a za którymś skasue licznik km dolny wskaźniki się obrucą i np jak u mnie padnie obrotomierz
![]()
sprytne urządzenie wymyślili polacy jest na alledrogo wcale nie tak drogo bo jedyne 20zylawłącza światła automatycznie na zasadzie gdy pojawi sie odpowiedni prąd w aku
tak bynajmniej wynikało z opisu a co za tym idzie światełka wytrzymały by duzo dłużej
bo i zwykła żarówka potrafi paść w taki sposób przykładem niech będzie Fabia mojej mamy gdzie żarówka dosłownie eksplodowala!!! uszkadzając plastikową lampe przednia...:/
To ciekawostke napisałes ja zaraz po odpaleniu auta włączam xenki i do tej pory jak kupiłem auto czyli od czerwca jest ok.
Raz spaliłem bezpiecznik bo odpalałem na włączonychTo były poczatki sadziłem że zarnik sie spalił potem przetwornica i doszedłem do bezpiecznika
Troche na około ale jest okiss
![]()
A co sądzicie o takim http://allegro.pl/soczewki-bixenon-b...911734736.html czymś? Pasowało by to do 156 po lifcie?