Cześć wszystkim mam problem ze swoim klekotem, kiedyś już poruszałem go ale nie dostałem dokładnych info co i jak . Silnik po nocy chodzi o tak :
Strasznie mnie to irytuje bo chodzi to jakby miało się coś urwać. Na wiosnę planuje sprzedać Alfę i kupić coś nowszego ale każdy kupujący po odpaleniu wystraszy się tego dźwięku . Nie chce też kombinować z 15W40 czy innymi motodoktorami. Sprawdzony cały micro napęd wszystko OK koło pasowe INA sprzęgiełko również było robione. Jedyne co po odpaleniu , po chwili jakby startował alternator lekko obroty spadają i rosną do góry(do nominalnych). Samochód zbiera się dobrze , latem trochę dymił na czarno ale przeszło. Niczego nie ubywa ani nie przybywa. Nie ma też wpływu na to paliwo jakiego bym nie zalał tak samo to chodzi. Olej jak kupiłem samochód był 10W40 , po ok 2 zmianach oleju namówiono mnie żeby wlać z powrotem 5W40 i to też uczyniłem ale to nie miało raczej wpływu na to. Samochód jak chwilę popracuje to chodzi niczym igła z salonu . Najgorsze są pierwsze chwilę po rozruchu. Alfina odpala od strzała bez problemu od dwóch lat. W najbliższym czasie będę zrzucał pokrywę żeby zobaczyć jak wygląda wałek. Co jeszcze radzicie sprawdzić ? Albo czy ktoś miał taki problem jak u mnie .