Alfa 159 zawsze mi się podbała ale do niedawna była poza moim zasięgiem. To się na szczęście zmieniło i od tygodnia jestem właścicielem czarnej stopiędziesiątkidziewiątki Sport Wagon w wersji turismo internacionale z silnikiem 1.75 tbi. No po prostu lepiej być nie mogło
A najfajniejsze jest to, że w ciągu tego tygodnia już dwóch kierowców innych 159-tek pomachało do mnie na ulicach Krakowa. Jeżdżenie Aflą jest miłe!
Pozdrawiam i do zobaczenia na drogach,
Łukasz