mnie piszczy przy puszczeniu, odprowadzaniu. Mechanico powiedział, ze trzeba nasmarowac a żeby to zrobić, trzeba rozkręcać.
mnie piszczy przy puszczeniu, odprowadzaniu. Mechanico powiedział, ze trzeba nasmarowac a żeby to zrobić, trzeba rozkręcać.
A nie taniej kopić całe sprzęgło??? i mam pytanko oglądałem na allegro sprzęgło i są dwa rodzaje do silnika 1,4 TS jedna 220mm a druga 200mm i duża różnica cenowa 200zł
http://allegro.pl/item676206278_sprz...iat_brava.html
http://allegro.pl/item683848008_sprz...e_16v_t_s.html
no niestety ale w 145 byly montowane dwa rozmiary sprzegła , wiem bo sam mialem to u siebie.
Zakupilem sprzeglo 220 mm srednicy a po rozebraniu okazalo sie ze mam sprzeglo 200 mm i one sa o wiele drozsze hmmm
Piszczenie przy wysprzeglaniu u mnie bralo sie z tego ze , zatarte bylo lozysko oporowe i prawie przepilowalo juz docisk , zdazylem z wymiana tuz przed awaria.
Sprzeglo Valeo 650 zl (kompletne z lozyskiem ) plus robocizna 300 zl
U mnie też tak piszało najpierw przy odpuszczaniu a póżniej cały czas na początku po dłuższej jeżdzie przestawało. Mechanik twierdził też że to łożysko wyciskowe. Ale ja wpadłem na pomysł żeby wymienić płyn hamulcowy i o dziwo piszczenie całkowicie ustało a przyną tego piszczenia jest to że gumy się utleniają. Proponuję zacząć od wymiany płynu hamulcowego na jakiś dobry napewo poprawi się chociażby wysprzęglanie bo sam zauwżyłem poprawę i morze chamulce będą lepsze.
może hamulce będą... no zobaczymy
Ostatnio edytowane przez grzelutek ; 10-07-2009 o 19:22
Podzielę się z Wami, bo przerabiałem temat "piszczącego sprzęgła" dość szczegółowo. Zacząłem od smarowania różnymi specyfikami bolca mieszczącego się pomiędzy wysprzęglikiem, a łapą sprzęgła, ale nie było po tym większych efektów. Następnie wymieniłem płyn hamulcowy i dalej piszczało. Postanowiłem wymienić wysprzęglik, bo i tak się z niego sączyło, ale i to nie pomogło. Wreszcie jak naprawiałem skrzynie wymieniłem przy okazji całe sprzęgło (tarcza, docisk i łożysko) i od tego momentu zupełna cisza. Pozdrawiam.