Napisał
Teddy Bear
W Polsce, ze żródel odnawialnych, jak ja nazywasz, nie ma żadnych szans aby wyprodukować prąd do 15 milionów samochodów. Państwo polskie (niezaleznie od rządów) nie będzie tego rozwiązania promować, bo straci głosy wyborcze branzy wydobywczej. Takie mamy realia.
Energetyka odnawialna, jak ją nazywasz, możliwa jest na wielką skalę np. w Norwegii, gdzie są niezliczone naturalne i duże spadki wód, wynikające z ukształtowania terenu i warunków klimatycznych.
W Polsce można czerpać enegię ze słońca czy wiatru ale problemem jest jej cykliczność i magazynowanie. Jeśli mowisz o swoim domku, to ok, ale jeśli mówimy o mega skali, czyli skali przemysłłowej, zaczynają się schody i tak, tak, pojawiają się ogromne koszty.
Przy okazji, czy wiesz, ze z geologicznego punktu widzenia, złoża ropy równiez są złożami odnawialnymi? Wszystko jest funkcją czasu.
- - - Updated - - -
Ale już Ci tu wyjaśniano, jakim plastykowym badziewiem jest Formentor a jakim cudem wykonania i jakości jest Tonale. Czas pokaże: porównamy wolumeny sprzedaży obu modeli.