Alfa Romeo Tonale

[Machaju]

Patrząc ogólnie na wolumeny sprzedaży nabieram przekonania, że zarząd celowo prowadzi taką politykę cenową, żeby za dużo Alfy się nie sprzedawało. w 2020r. zanotowali duży wzrost sprzedaży Stelvio oraz Gulii. Jak na to zareagowali? Podnieśli drastycznie ceny. I sprzedaż szybciutko spadła o połowę. Byłbym skłonny zrozumieć taką politykę cenową, gdyby wolumeny szły w dziesiątki/setki tysięcy. A oni mają problem z osiągnięciem 15tys rocznie.

[radosuaf]

Ale oni już od przejęcia przez Stellantis mówili, że nie interesuje ich wolumen, tylko marża. Chyba doszli do wniosku, że masowa marka to nigdy nie będzie.

[Andrzejsr]

Wierzę, że bywając na track dayach na tyle się orientujesz, że kluczowa jest szeroka dostępność części aftermarketowych na różnych półkach cenowych, możliwość przekładek itp. ma większe znaczenie, niż techniczna strona samochodu. Możesz sobie dzisiaj kupić gruzowane E46, zapakować tam silnik z rozbitego M3 ze dwie generacje do przodu pewnie, a do tego masz pełną ofertę spojlerów, tarcz, klocków, sprężyn i innych modyfikacji. W przypadku Giulii nic sobie specjalnie nie zeswapujesz, a do 159 możesz co najwyżej swapować z Insignii . 156 to już nie zabawka na ściganie się w 2022 roku, chyba że w Classics Cup. Faktycznie, przykre, że ludzie Giuliettami się nie ścigają, myślę, że baza jest całkiem przyzwoita.....

Ja nie pisałem o 156 cup że tyo mam dla frajdy z jazdy, tylko o Westfieldzie... ze stalowym wałem ( https://www.youtube.com/watch?v=Ro4IOG5Lth8 ) bo nie wiem czemu o 156 piszesz.

Z tymi częsciami jak najbarziej, ale do tego musi być baza trwała. Hondowskie sillniki są ładowane gdzie kto może, w tym do Atomów czy kitkarów jak mój. W żadnej generacji wiekowej alfy wobec hond czy beemek nie podskoczą.
To jest taka testująca dziedzina - trackdaye. Jak się coś nawet najdziwniejszego nadaje, to zaraz zostaje wyłapane. A jak jest wyłapywane to wychodzą bolączki , poprawki , producenci aftermarketowi itd. Z jakichś powodów Giulietta widać nie przetestowała się pozytywnie.

Tonale nie ma nic. Civic pierwszy też nic nie miał. A którą to mamy generację obecnie i ile type-R po drodze później ile radości kierowcom dało i daje z ich silnikami w innych wynalazkach.

[PingNoMore]

Wczoraj byłem w jednym z salonów, a właściwie ASO. Myślę sobie, że w czasie oczekiwania na zakończenie czynności serwisowych obejrzę Tonale. No i co? Takiego wała. W salonie nie było ani jednej sztuki. Dwie stały na zewnątrz, oczywiście zamknięte.

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

[koskar]

Patrząc ogólnie na wolumeny sprzedaży nabieram przekonania, że zarząd celowo prowadzi taką politykę cenową, żeby za dużo Alfy się nie sprzedawało. w 2020r. zanotowali duży wzrost sprzedaży Stelvio oraz Gulii. Jak na to zareagowali? Podnieśli drastycznie ceny. I sprzedaż szybciutko spadła o połowę. Byłbym skłonny zrozumieć taką politykę cenową, gdyby wolumeny szły w dziesiątki/setki tysięcy. A oni mają problem z osiągnięciem 15tys rocznie.

no ale czy Ty żyjesz pod kamieniem xd przecież każdy producent aut podniósł ceny wtedy

[Machaju]

no ale czy Ty żyjesz pod kamieniem xd przecież każdy producent aut podniósł ceny wtedy

Z tym, że Alfa podniosła je o blisko 100%. podstawowa Gulia w '19 - '20r. w cenniku była niewiele powyżej 100tys, a obecnie zaczyna się od 211tys. Stelvio podobnie podrożało.

[radosuaf]

Piszę o 156, bo cofałem się w linii Giulia -> 159 -> 156. Kojarzysz, jakie modele produkowała AR?

Co do Hondy i silników. No zajebiście, tyle, że poza jednym Type-Rem, który jakimś gigantem sprzedaży w Europie nie jest, ani nikt nie ma mokrych snów na jej widok, a gama Hondy to jeden wielki żart . No, może jeszcze NSX. Gdyby dzisiaj Hondę zamknęli, to nawet bym nie jęknął.



Zabiło Ci żywiej serduszko na ten widok?

[Machaju]

Oglądałem też Hondy, jak wybierałem auto. Jakość wykonania wnętrza jest żenująca. Tapicerka materiałowa przypominająca w wyglądzie i dotyku PRL.... siedziałem też w Ssangyong Korando (czy jakoś tak) i w ssangyongu jest dużo dużo lepiej.

[Andrzejsr]

Na co tam byś jeczał nie wiem co to ma za znaczenie. Niedocenianie technologicznej potęgi Hondy to taka delikatnie mówiąc ignorancja przy ich doswiadczeniu z wysokoobrotowymi jednostkami, z których samochodowe to pewnie ułamek tylko . A że stopniowo z tego tonącego za sprawą regulacji sztucznych okrętu pod nazwą rynek EU kolejni uciekają, cóż.

[radosuaf]

Na co tam byś jeczał nie wiem co to ma za znaczenie.

No takie, że jesteśmy na forum AR i z tej pespektywy oferta Hondy to dla mnie jedna wielka kupa. Ale nie wchodzę na forum Hondy, żeby im to pisać. Fajnie, że im się podoba. Może Ty posiedzisz tam i się razem poekscytujecie Type-R'em, zamiast nam tu smęcić. To jest już naprawdę męczące, jesteś jedyną osobą, która tu wiecznie narzeka i robi to od samego początku wątku. Syndrom sztokholmski?
Ja kiedyś się zapisałem na forum Peżota, pojeździłem trochę Peżotem, przesiadłem się na Alfy i nie piszę na forum Peżota, hehehe, a kiedyś to mieliście ofertę, a teraz to nie macie. Nie logowałem się tam od 10 lat pewnie i tyle. Moja żona jeździ zaś kolejnym Peżotem, jej się podoba i bardzo dobrze.