Chyba warto skromniej napisać "jedyna ciekawa dla mnie", czy tam "jedyna fajna z mojego punktu widzenia" Czy Kolega ma już wyłączność do oceny fajności?Napisał Żuczek
- - - Updated - - -
No proszę tu Kolego nie ubliżać dojrzałym Kolegom, którzy już wyrośli ze szczeniackiego i gówniarskiego przekraczania dozwolonych prędkości. Mityczne autostrady są gdzieś daleko. Proszę nie ubliżać poważnym ludziom. Przywołuję Kolegę do porządku
Największy minus to prędkość maksymalna, wina to pewnie pokrewieństwa z ID 3 ale przy tej mocy mogli trochę ją podnieść. Przyczepa nieistotna w tego typu samochodzie, a dodatki można sobie poodbierać w pakietach albo i nie. Biorąc pod uwagę, że przy spalinowym odpowiedniku z tą mocą oszczędzasz prawie tysiąca miesięcznie na benzynie to jest się nad czym pochylić.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Miesięcznie tankuje za jakieś 400-600 zł. Jak kupię elektryka, to będzie mi 5 stów miesięcznie wypłacał???
Chcesz tanio? Formentor 1,5DSG startuje od niecałych 140tys. I nie ma ograniczenia na 160. Seat Leon jeszcze taniej, a fabia zabija sens ekonomiczny posiadania EV segmentu B/C. Za ile miesięcy się zwróci? Za 100miesiecy? Zakładając że prąd mam za free? Bez sensu.
Zanim wyjedziesz na zero trzeba będzie wymienić baterię na nową i goń dalej królika. Do tego ograniczenia w funkcjonalności.... Sorry ale jak nie policzysz nie opłaca się. (Policz też stracony czas na ładowarkach).
Ostatnio edytowane przez Machaju ; 06-02-2023 o 21:02
No, super , płacisz 100tys więcej na wejściu (plus kilkadziesiąt w "finansowaniu" bo raczej większość nie za gotówkę idzie) niż za normalnego kompakta robiącego to samo i więcej i lepiej , tylko bez baterii. A i więc lżejszego.
Co do Vmax - no nie mogli, bo zasięg na łeb na szyję leci. Baterię podwyższają auto, opór jaki by Cx nie był jest jego iloczynem z powierzchnią czołową. A nie doładujesz się w 2 minuty, niestety jak normalne auto.
Co do ...cośtam nieważe w "tego typu aucie" - a jaki to niby typ auta ? kompakt jest od hoho synonimem auta uniwersalnego . Z ograniczeniami ale jest kompromisem rozmiaru , ceny (byl) i użyteczności różnorakiej
Moze wozic 1 osobę, może rodzinę, może mieć obładowany dach, hak , rower, kajak, deska, co tam kto uprawia, można go przyzwoicie zapakować i załadować coś na hak / pociągnąć,, można sobie wyskoczyć na trackday i wrócić na kołach (jednego dnia, bez zostawania na noc na ładowanie) . Kompakt to jest - tego jak opisałem typu auto .
A to jest jakiego typu jak nie takiego?
Widział ktoś stronę konfiguratora tego auta ? - potężny "kalklulator" z pytaniem : ile masz km do i z pracy - i wylicza oszczędność.
Nie ile km pokonujesz rocznie, nie (no bo by trzeba niewygodnie drogie i absurdalne w czasie ładowania (czas kosztuje ) ładowarki uwzględnić. Nie . Ile masz do i z pracy. Kropka . Koniec. Po nic innego auto nie jest potrzebne. Hm no ja większość przebiegów robię poza do- i z- pracy. Jak kurde mam tą oszczędnosć obliczyć. Nawet jakbym chciał 1tys miesięcznie zaoszczędzić płacąc za to wcześniej 100tys z jakiegoś niezrozumiałego powodu .
Super że mało jeździsz, pisałem o samochodzie benzynowym o zbliżonej mocy przy 20 tyś. rocznie, z czego połowa przebiegu w mieście. Bazowy Formentor jest tani ale i tak swoje spali, dokładasz 10 tyś.plus dopłaty i jeździsz za pół darmo szybszym i lepiej prowadzącym się Bornem. Leon już bardziej ale po co się pchać w awaryjne TSI jak
możesz mieć niezawodnego elektryka.
- - - Updated - - -
Zobacz ile teraz kosztują kompakty z mocą 200KM+ to przekonasz się, że Born wcale nie jest drogi. Realnie dopłacasz grosze - GOLF GTI np. startuje od 170 tyś. ale dopłaty nie dostanieszWeź pod uwagę, że to usportowiony kompakt i do takich należy go porównywać. Masz szybki, dobrze prowadzący się samochód, który jeżdżąc na codzień kosztuje grosze.
Co do prędkości maksymalnej to pewnie ją sztucznie ograniczyli, żeby jeżdżący na maksa za szybko jej nie zużyli jak pisałeś ale to błąd tak czy siak. W tym modeli możesz domówić wiekszą baterię ale prędkości ani wysokości samochodu to nie podnosi a jedynie zasięg.
Założę się o dużą wódkę, że szybciej i taniej dojadę 500km nad morze Formentorem 1,5dsg nawet nie przekraczając przepisów niż Born. TSI były awaryjne 10 lat temu. Różnica w cenie bazowym Formentorem i Bornem to 50tys. Ile teraz są dopłaty? Przy moich rocznych przebiegach musiałbym na siłę jeździć, żeby spełnić warunki. Albo kręcić licznik do przodu.
- - - Updated - - -
Kosztują tyle bo mają dojebane kary. W każdym spalinowym masz przynajmniej 20 procent extra. Im mocniejszy tym więcej.
Poza tym po co ci w EV duża moc? Tu się walczy o zasięg. Duża moc to zło.
Ostatnio edytowane przez Machaju ; 06-02-2023 o 22:41
To fakt, że nad morze dojedziesz 15 minut wcześniej Formentorem ale co do kosztów to bym polemizował. Dopłata 18 lub 27 tyś ale trzeba robić chociaż 15 tyś. rocznie. Można zawsze częściej jeździć nad morze
Mają kary i tego nie przeskoczysz. A moc potrzebna jest do przyśpieszania, przy hamowaniu odzyskasz część energii także nie ma co sobie żałować.
Ostatnio edytowane przez Żuczek ; 06-02-2023 o 22:55
Kompakt focus st lomoczacy tego elektryka pod każdym względem kosztuje mniej. Mimo 30 czy w tym przypadku rączej grubo więcej w cenie. I z wolnością dojazdu gdzie się chce i ile się chce . W wersji kombi z potężnym bagażnikiem . I hatchback i kombi przyczepa 1600. V max nie wspominam żeby nie pogrążać. A i grzanie i chłodzenie uruchomionym zdalnie w cenie i bez ogrzewaczy w butach żeby gdziekolwiek dojechać.
2 tony. 160 v max. Ułomna użytkowość. 230 tys . Kupę normalnych aut mimo sztucznych podatków więcej potrafiących znajdziesz.
Przyspieszanie ...zacytuję "xd" - obserwując zasięg.
Wszystkim co piszesz jedynie obrzydzasz bateryjne auta tak naprawdę i wytykasz ich ułomności.
Edit
A i -doplata- z Twojej pracy - podatków. Nie od planety ani nie od Boga. Ty za to płacisz. To żadna dopłata. To Twoja praca na dopłatę dla ciebie i innych.
Ostatnio edytowane przez Andrzejsr ; 06-02-2023 o 23:39
Jest jeszcze jedna kwestia, o której warto pamiętać i o której ostatnio wspominał mi kumpel kupujący elektryka. Odsprzedanie auta elektrycznego może być piekielnie trudne bo ludzie będą się bali kupić coś w czym "za chwile" trzeba będzie wymienić baterie. Z tego względu trzeba będzie wziąć na na auto leasing z tzw wysokim wykupem, żeby go na końcu oddać i mieć problem odsprzedania z głowy. Koszt leasingu zjada praktycznie dopłatę do elektryka (tutaj cytuje kumpla). Tonale, teoretycznie, gdybym tylko miał gotówkę to raczej bym się nie bał kupić więc kwestia dopłaty nie jest już tutaj taka mega fajna.
Czarnym koniem tych rozmyślań jest inne auto, o którym już na tym forum wspominałem. Otóż dostałem propozycję od dobrego kumpla odkupienia od niego Stelvio Q z 2019 (pierwsza rej. 02.2020) z dwuletnią gwarancją fabryczną i możliwością spłaty w ratach. Auta jestem pewien bo wiem jakim jest pedantem i znam jego podejście do aut. Jest fajnie dopasione i ma hak.
tutaj link:
https://www.otomoto.pl/oferta/alfa-r...-ID6EztyF.html
Co do ceny to myślę, że można by jeszcze pogadać ale propozycja jest ciekawa tylko, że z ekonomiką jazdy i utrzymania nie wiele to będzie mieć wspólnego
ale ludzie mający mózg wezmą z pocałowaniem ręki, baterie mają 8 lat gwarancji
a co do kosztów leasingu - idąc tym tokiem liczenia to na spaliniaku traci się jeszcze bardziej
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
